10 najbardziej niestosownych piosenek w filmach
Iron Man wkracza do tętniącego życiem utworu AC/DC. Zbiornik psy spacer po ulicy w zwolnionym tempie do „Little Green Bag”. The Breakfast Club to klasyczny utwór Simple Minds ” Don ’ t You (Forget About Me)”. Maluch Groot tańczy do „Pana błękitnego nieba” ELO. Jest pewna sztuka w filmach, aby uzyskać odpowiednią piosenkę na odpowiedni moment, aby przenieść scenę do domu, a dla wielu filmowców jest to niezbędne.
jako publiczność, przybyliśmy, aby wziąć te chwile prawie za pewnik w tych dniach. Przez większość czasu muzyka pasuje tak naturalnie, że nawet jej nie zauważamy. Ale są też momenty, w których film – nawet dobry – może upuścić piłkę i umieścić w filmie piosenkę, która wydaje się… nieodpowiednia.
nie mówimy o celowo nie na miejscu, aby być zabawnym, jak piosenka Barry ’ ego Manilowa w Hellboy II lub piosenka Pina Colada w Wanted, ale raczej nieodpowiednie piosenki, które ktoś naprawdę uważał za dobry pomysł w tym czasie. Piosenki, które filmowcy tak, tak się mylili…
Batman – Trust (Prince)
Kiedy Tim Burton tworzył Batmana, chętnie współpracował z utalentowanym powerhouse Prince, wykonawcą, którego nazwisko później zostało zastąpione squiggle. Prince stworzył również kilka świetnych utworów do filmu, w tym wspaniały „Partyman” dla Jokera do tańca w Galerii Sztuki.
Niestety, „Trust” wydaje się błędny pomimo faktu, że jest to jedna z najbardziej chwytliwych piosenek na całej ścieżce dźwiękowej. Ale piosenka promująca zaufanie do Jokera pomimo jego ostatnich działań terrorystycznych, w których otruł miasto, jest wątpliwa. Jest ironia, a potem głupota, a ta piosenka na scenie zalicza się do tej drugiej kategorii. Powinniśmy być wdzięczni, że Burton zmądrzał na sequel, decydując się na Siouxsie and The Banshees/Danny Elfman numer, twarzą w twarz, który doskonale uchwycił dwoistość Batmana i Catwoman.
Star Trek: Pierwszy kontakt – Ooby Dooby (Roy Orbison)
Star Trek: Drugi film nowej generacji był świetny, nie ma co do tego wątpliwości. Pełna akcji, z odpowiednią mieszanką komedii i żartów, jest najlepsza z serii Next Generation. Nawet pojawienie się w nim pijanego naukowca rakietowego, który lubi swój stary rock, było świetnym akcentem.
jednak „Ooby Dooby” Roya Orbisona po prostu się w nim pomylił i chociaż ma to być zabawny moment, gdy gra go dla odwiedzających Wolkanów po pierwszym kontakcie z obcą rasą, jest to po prostu żenujące. Gdyby Wolkanie mieli jakiś zdrowy rozsądek, zmieniliby płytę na „Johnny B Goode”Chucka Berry’ ego.
Star Wars – Return of the Jedi (Special Edition) – Jedi Rocks (John Williams)
istnieje wiele powodów, aby nienawidzić „specjalnych” edycji Star Wars, a to jest jeden z nich.
George Lucas chciał dodać numer piosenki i tańca do Return of the Jedi, i był to największy błąd od czasu, gdy Greedo strzelił pierwszy. Max Rebo i jego zespół ” Jizz-wailers „(tak, wiemy. Blame Lucas for this term) rock Jabba ’ s palace with this song while Boba Fett uses his smooth moves on some ladies.
scena jest zła, a piosenka w najlepszym razie wątpliwa, przywołując okropne retrospekcje do czasów, gdy graliśmy w Kinect Star Wars. W końcu dlaczego śpiewają o Jedi w pałacu Jabby? Przykro mi George, tym razem nie było z Tobą policji.
The Addams Family – This Is the Way We Roll (MC Hammer)
Kiedy pojawił się film familijny Addamsów, miał funky utwór rapera parachute pants MC Hammera, który był całkiem fajny, choć trochę żenujący. Ale scena, w której przerażająca, zwariowana, upiorna, komediowo – gotycka rodzina jedzie w samochodzie w tej melodii, jest tak nie na miejscu, że jest naprawdę ooky. Na szczęście scena jest krótka, więc nie jest zbyt obraźliwa.
przerażająco ten wzór byłby powtarzany z innymi filmami Barry ’ ego Sonnefelda, z okropnej piosenki przewodniej do sequela Addamsów do kosmitów i agentów rządowych cieszących się wątpliwymi utworami Willa Smitha w filmach Men In Black.
Battleship – Fortunate Son (Creedence Clearwater Revival)
Ten klasyczny utwór Creedence Clearwater Revival to fantastyczny numer. O dziwo, Battleship był zaskakująco ok film, mimo podejrzane pierwsze pół godziny i niektóre z najgorszych dziur aktorskich i fabularnych, jakie kiedykolwiek pojawiły się na ekranie. Mimo to jest to fajny film, a rockowa ścieżka dźwiękowa działa idealnie … do końca. Wtedy „Szczęśliwy syn” wybucha, wbrew wszelkiej logice.
co z nim nie tak? Cóż … nikt nie pomyślał, aby wspomnieć filmowcom, że to właściwie antywojenna piosenka? Biorąc pod uwagę, że publiczność przez 1,5 godziny przyglądała się wojskom wchodzącym w gigantyczny pojedynek strzelecki z kosmitami, jest to naprawdę nie na miejscu.
Dirty Dancing – (I ’ ve Had) the Time of My Life (Bill Medley & Jennifer Warnes)
Dirty Dancing to jeden z tych całkowicie absurdalnych filmów o miłości lub nienawiści, które są zawsze rozliczane jako feel-good „chick flick”. To przyzwoita historia dorastania dziewczyny w 1963 roku na obozie wakacyjnym, która sypia z instruktorem tańca i tańczy coś, co jest, um, „brudne”.
ścieżka dźwiękowa jest zaskakująco dobra, a układ taneczny na końcu jest ukoronowaniem filmu. Ale dlaczego tańczą do piosenki, która nie zostanie nagrana przez kolejne 25 lat? Czy są podróżnikami w czasie?
Thunderbirds Are Go – Shooting Star (Cliff Richard)
Jeśli jesteś właścicielem międzygwiezdnego klubu nocnego w kosmosie w przyszłości, ma sens, że zespół, który zarezerwujesz jako nagłówek, będzie… Cliff Richard (Junior)& cienie?! Tak było w filmie Thunderbirds Are Go z 1966 roku, gdzie Cliffa i gang wykonują tracący czas muzyczny numer, więc nie na miejscu jest to śmieszne i sprowadza cały film na dół.
To sprawia, że to rzadkie osiągnięcie bycia tak niefajnym, że jest naprawdę fajne, a następnie staje się całkowicie niefajne ponownie na zupełnie nowym poziomie. To jeden z tych rzadkich momentów w filmach, które trzeba zobaczyć, aby w to uwierzyć.
Dr Who I Dalekowie-Dr Who and the Daleks Fanfare & Opening Titles (Malcolm Lockyer)
melodia przewodnia Doctor Who jest klasykiem i jest już od prawie 50 lat. Ten napędzający rytm, ta legendarna melodia, to bicie bębnów, które każdy fan zna i kocha.
z wyjątkiem tego filmu, który jest poza ciągłością. Podczas gdy Peter Cushing gra Wielkiego (nieoficjalnego) lekarza, fałszowanie koncepcji i nazwy jest prawie niewybaczalne same w sobie. Zmiana klasycznej melodii to jednak gwóźdź do trumny. Ten film wciąż ma chwile, które fani hardcore ’ u mogą pokochać, ale openingowa muzyka psychodeliczna wystarczy, aby żałować, że Dalekowie nie zaśpiewali raczej piosenki przewodniej. I każdy, kto słyszał „Go-Go’ S I Wanna Spend My Christmas With a Dalek ” wie, jak zły jest ten pomysł.
Robin Hood: Prince of Thieves – (Everything I Do) I Do It For You (Bryan Adams)
trudno traktować Robin Hooda: Prince of Thieves poważnie w jakikolwiek sposób, od żałośnie amerykańskiego akcentu Kevina Costnera po absurdalne rozbieżności geograficzne. Mimo to film cieszył się dużą popularnością, a Christian Slater zachwycił się nim. A przynajmniej zrobiłby to, gdyby jego sceny nie zostały wycięte. Jednak ta piosenka Bryana Adamsa jest całkowicie niedorzeczna i podsumowuje romantyczną serowość na ekranie.
ma uczcić romans między Robinem a pokojówką Marion, bo wszystko, co robi, robi to dla niej. Ale … czy Robin nie robił swoich bezinteresownych czynów, by pomóc uciskanym ludziom? Najwyraźniej nie, jeśli wierzyć tekstom. Ta piosenka podkreśla, że jego działania polegały na próbie zaimponowania kobiecie.
Batman& Robin – Gotham City (R. Kelly)
Jeśli uważasz, że wybory Tima Burtona na Batmana były wątpliwe, to nigdy nie widziałeś Joela Schumachera Batmana& Robin i masz szczęście. Ten „wysiłek” od R. Kelly.
co sprawia, że jest tak źle? Zobacz teksty. Zaczyna się od rozmowy o kontraście między bogatymi i biednymi w rodzinnym mieście Batmana, co jest wystarczająco sprawiedliwe, ale potem wyjaśnia, jak Gotham City jest miastem sprawiedliwości, miastem pokoju. Czekaj, co?! Czy to to samo Gotham City, o którym wie każdy fan Batmana, ma wszędzie przestępców i super-złoczyńców, którzy regularnie wysadzają budynki? Ta piosenka jest nie tylko szeroka na znak; to niedopasowanie w zupełnie przeciwnym kierunku. Jeśli chodzi o nieodpowiednie piosenki, „Gotham City” bierze tort.
jak powiedział Jack Napier w Batmanie, przyzwoici ludzie nie powinni tam mieszkać, byliby szczęśliwsi mieszkając gdzie indziej.
Leave a Reply