czego się nauczyłam spotykając się z rozwiedzionymi mężczyznami
ostatnio rozwiedzeni mężczyźni mają sposób na zdobycie kobiet łzawą historią. W obu moich doświadczeniach miało to związek z jej oszustwem, próbowaniem wszystkiego, co możliwe, aby uratować związek, nieuchronnie i tragicznie nieudany, a ona nigdy więcej z nim nie rozmawiała-pomimo jego tęsknoty za polubownością.
moje serce mówiło mi, że ci ludzie nie zostali uzdrowieni i zachęcało mnie do skupienia mojego czasu i uwagi gdzie indziej — ale mój umysł przekonał mnie, że jest to bezpieczna przestrzeń do pozostania, zanim będę gotowy poddać się autentycznemu Związkowi.
no I proszę. Dwa razy. Za pierwszym razem, żyłem w innym kraju i zaangażowany z kimś, kto był obrzydliwie słodki, sumiennie pomocny, i zaskakująco Uprzejmy. Pomyślałem: „jego żona musiała być szalona, żeby go wypuścić.”
wtedy zauważyłem, jak bardzo był zagłodzony. Wszędzie, gdzie poszliśmy, znalazł kogoś, komu mógłby wyrecytować swoją historię rozwodową. Przechodził przez ten monolog, noc po nocy, naśladując jakby to było jego świadectwo o znalezieniu Jezusa. Mój następny związek wykorzystał Instagram, aby zbudować jego poczucie własnej wartości, praktycznie błagając o lajki od modelek fitness, gdy był w podróży do 6-paka (i zabijał go).
Ponad rok po rozwodzie, oboje chcieli nadrobić X-Ilość lat, które musieli zrezygnować z seksu, albo wychowywać dzieci, albo po prostu z „zaniedbania” swoich żon. Wiem, że to część ludzkiej natury, ale po pewnym czasie oba te związki zaczęły przypominać pracę seksualną.
może to moja ambiwalencja tak mnie pociągała do tych mężczyzn, którzy powiedzieli mi, że jestem ich najdłuższym Związkiem poza ich małżeństwami. Może byłem najgłupszy. Kopaczem jest to, że jeden z tych związków trwał tylko rok, ale drugi ciągnął się przez prawie 5. Wiem, że to bardziej wpływa na moje zdrowie psychiczne niż ich. Przez oba czułem się tak, jakbym zawsze był na zewnątrz patrząc w-czasami doradca, czasami przyjaciel, czasami użytkownik, enabler, i inne role, ale nigdy partnerem.
powiedziałem mojej pierwszej rozwódce, że następna kobieta, którą spotka, będzie następną, którą poślubi. Chcę zobaczyć, jak długo trwa ich małżeństwo, zanim odbiorę moje pochwały, ale nadal Nie wiem, co czuję, że jestem postrzegana jako kobieta, która pomogła przygotować go do „jedynki”.
i mimo to dowiedziałem się, że Umawianie się z rozwiedzionym mężczyzną nie jest szansą na prześcignięcie jego byłej żony. Nie ma sposobu na zastąpienie poprzedniej osoby, która dzieliła się doświadczeniami z kimś, kogo nigdy nie możesz ani nie chcesz. Każda osoba wnosi swoją własną specjalność do Związku. Nie jest to konkurencja wśród kobiet; nie ma też powodu, by obrażać tych mężczyzn, pomimo mojej chęci krzyczenia przy wielu okazjach: „rozumiem, dlaczego się z tobą rozwiodła!”. Rozwód to trauma. To rany i blizny, a czas na gojenie jest wyjątkowy dla jednostki. Ważne jest, aby wiedzieć, czy możesz poradzić sobie z byciem częścią tego procesu uzdrawiania, kiedy wejdziesz w związek. Nie odczuwam większej satysfakcji z tych męskich niepewności, niż w obliczu niewygodnej prawdy o mojej.
było też wiele pozytywnych rzeczy, których nauczyli mnie ci rozwiedzeni mężczyźni: jak zasługuję na traktowanie przez mężczyzn (przynajmniej na zewnątrz). Ci ludzie byli uprzejmi, troskliwi,rycerscy; gotowali dla mnie, prali moje ubrania, nawet szyli moje ubrania … rzeczy, które nie sprawiają, że wszyscy czują się komfortowo, ale sprawiały, że czułem się ceniony w sposób, jakiego wcześniej nie miałem. Jestem pewien, że te zachowania można wyjaśnić innymi słowami, ale myślę, że pokazało to poziom troski, którego nauczyli się od kogoś przede mną. Za pierwszego człowieka uznałbym jego matkę. Powiedział, że przyjął wszystkie domowe role w domu, bo jego żona nie chciała. Mój ostatni rozwódka powiedział mi, że bardzo lubi być żonaty. Powiedział, że jego była żona naprawdę go oswoiła. Odwaliła kawał dobrej roboty ucząc go jak pościelić łóżko. Mógł konkurować z personelem sprzątającym w 5-gwiazdkowym hotelu. Robi też własny sos jerk i składa koszulę tak, jakby przez lata pracował w handlu detalicznym. Są to umiejętności, które nigdy nie włożyłem wiele wysiłku w naukę, ale teraz przyjąłem jako część mojej własnej rutyny.
wreszcie dowiedziałem się, że to, że mężczyzna jest żonaty, nie oznacza, że jest na tyle mądry, aby przejąć inicjatywę w swoim następnym związku z partnerem, którego nie było. Nie wiem, dlaczego założyłem, że powinienem pozwolić im grać w Erosa. Myślałem, że ich doświadczenie uznało ich za bardziej wykwalifikowanych niż ja do kierowania Związkiem, choć wydaje się to sprzeczne z intuicją. Za każdym razem czekałem, aby usłyszeć decyzję o przebiegu związku, zamiast samemu podjąć taką decyzję. Wiedziałem, że też nie pasuję, ale jako początkujący czułem, że muszę poczekać, aż któryś z nich się poprawi i zakończy sprawy, albo przekonać mnie, że tak miało być. Co prawda, kolejnym ważnym czynnikiem był wiek. Byłem znacznie młodszy od obu i nie miałem wielu związków przed nimi. Z tych powodów czułem się bezsilny, gdy przyszło decydować o losach tych związków.
w końcu randki z rozwódkami uczyniły mnie lepszym empatią i słuchaczem, i nauczyły mnie nie romantyzować ani nie czarować małżeństwa. Żonaci nie zdają testu zdolności. Próbują, a wielu z nich nie udaje.
Leave a Reply