Articles

ile cukru spożywają Amerykanie? To skomplikowane

Nowy Jork-cukier stał się odżywczym złoczyńcą, ale jak złe jest nasze uzależnienie? Odpowiedź jest trudna.

Filadelfia niedawno uchwaliła podatek od słodkich napojów, kilka innych miejsc je zaproponowało, a rząd w tym roku zalecił, abyśmy ograniczyli spożycie dodanych cukrów do 10 procent dziennych kalorii, podkreślając, jak znaczący uważają wybrani urzędnicy problem jest. Ale chociaż dokładne określenie, ile cukru spożywamy, to skomplikowana sprawa-dane rządowe są szacunkami— Dane i trendy w branży wskazują, że rzeczywiście poczyniliśmy postępy w ograniczaniu.

przeciętne spożycie przez Amerykanów kalorycznych słodzików, takich jak rafinowany cukier trzcinowy i syrop kukurydziany o wysokiej zawartości fruktozy, spadło o 15 procent od szczytu w 1999 r., według danych rządowych. To wtedy spożywaliśmy średnio 111 gramów cukru dziennie (423 kalorie).

Reklama

Po plateauingu w ostatnich latach spożycie w ubiegłym roku spadło do 94 gramów dziennie (358 kalorii), według amerykańskiego Departamentu Rolnictwa, który oblicza liczby, szacując, ile wyprodukowanych kalorycznych słodzików nigdy nie jest spożywane. Ale ten poziom jest nadal wyższy niż 87 gramów, które Amerykanie spożywali średnio w 1970 roku.

głównym czynnikiem spadku wydaje się spadek spożycia sody, ponieważ syrop kukurydziany o wysokiej zawartości fruktozy stosowany do słodzenia napojów takich jak Sprite i Mountain Dew spadał.

Reklama

Thomas Farley, Komisarz ds. zdrowia w Filadelfii, powiedział, że może minąć wiele lat, zanim pozytywne skutki zmniejszenia spożycia sody pojawią się w danych dotyczących zdrowia. Ale zauważył również, że czynniki takie jak wzrost podjadania, dostępność żywności w większej liczbie miejsc i ponadgabarytowe Dania restauracyjne mogą napędzać otyłość.

„cukier jest problemem, ale cukier nie jest jedynym problemem”

i choć jest niższa, spożycie słodzika na poziomie 94 gramów dziennie to i tak równowartość mniej więcej dwóch i pół puszki coli. To znacznie przekracza zalecenie rządu, aby ograniczyć dodawany cukier do około 50 gramów dziennie (200 kalorii) dla kogoś na diecie 2000 kalorii.

warto zauważyć, że liczba spożycia na mieszkańca nie uwzględnia szerokich różnic w spożyciu wśród osób. Sposób, w jaki USDA szacuje zużycie słodzików, oznacza również, że konkretna liczba może być wyższa lub niższa. Agencja zmieniła swoją metodologię w 2012 roku, co oznaczało gwałtowną redukcję ilości spożywanego cukru. E-maile otrzymane przez Center for Science in the public Interest, które wspiera podatki od sody, pokazują, że grupa przemysłu cukrowniczego chciała zmiany i miała nadzieję na ” jak najniższe oszacowanie zużycia słodzika na mieszkańca.”

zawsze jest miejsce na” poprawę i udoskonalenie ” w szacowaniu konsumpcji żywności, powiedział Michael McConnell, ekonomista rolnictwa, który specjalizuje się w słodzikach w USDA. Ale powiedział, że zmiana metodologii została zastosowana z mocą wsteczną, więc każdy trend, jaki pokazują liczby, będzie nadal spójny. Nawet jeśli liczby są niedokładne, inni zgadzają się, że trajektoria spadkowa w słodzikach ma sens.

To dlatego, że zużycie sody zaczęło spadać mniej więcej w tym samym czasie, a od 1998 r.spadło o 24 procent, zgodnie z industry tracker Beverage Digest. Michael Jacobson, dyrektor wykonawczy CSPI, uważa, że jest to główny czynnik — i być może cały powód-spadku spożycia słodzików.

American Beverage Association, Grupa Handlowa coli i Pepsi, twierdzi, że soda nie jest motorem wskaźników otyłości, ponieważ poziom ten wzrósł, gdy picie napojów gazowanych spadło.

Gary Taubes, autor nauki, uważa, że napływ substancji słodzących i rafinowanych węglowodanów w dietach prawdopodobnie napędza otyłość, ale zauważa, że dowody są niejednoznaczne.

i Cristin Kearns, były dentysta, który odkrywał dokumenty pokazujące wpływ przemysłu cukrowniczego na naukę o żywieniu, zauważył, że „producenci są coraz sprytniejsi” na temat rodzajów słodzików, których używają, takich jak koncentrat soku, co oznacza, że mogą nie pojawiać się w liczbach konsumpcji.

ponieważ cukier jest pod ostrzałem, firmy spożywcze stosują wyrafinowane nowe metody redukcji słodzików bez poświęcania słodyczy. Rozważ użycie „boosterów słodkiego smaku”, które wzmacniają mniejsze ilości substancji słodzących. Składniki są wymienione jako „sztuczne smaki” na opakowaniach, według Senomyx, kalifornijskiej firmy, która je produkuje.

na początku tego roku firma MycoTechnology zaczęła produkować „gorzki bloker”, który zmniejsza zapotrzebowanie na substancje słodzące maskujące gorycz. Firma Colorado mówi, że jest wykonany z ekstraktu z grzybów i może być wymieniony jako „naturalny smak.”

niektóre firmy również powróciły do” prawdziwego cukru”, aby nadać swoim produktom pełniejszy wizerunek, mimo że może nie być różnicy w kaloriach. Podczas gdy ogólny spadek zawartości substancji słodzących odzwierciedla spadek zawartości wysokofruktozowego syropu kukurydzianego, spożycie cukru rafinowanego faktycznie wzrosło w ostatnich latach.

pod tym względem cukier cieszy się ożywieniem.

– Candice Choi