Articles

Ile słońc może mieć Planeta?

dziwny obcy świat z trzema słońcami na niebie właśnie został odkryty, ale nie pobił żadnych rekordów.

istnieje kilka innych znanych egzoplanet z trzema gwiazdami gospodarza, i sporo tam z dwoma słońcami. (Ta ostatnia grupa jest czasami nazywana planetami „Tatooine”, od rodzimego Świata Luke 'a Skywalkera w filmach” Gwiezdne Wojny”.

Gdzie się kończy to multistarowe szaleństwo? Czy możliwe jest, aby obce planety miały cztery, pięć, sześć lub nawet więcej słońc?

„wszystko zależy od hierarchii”, powiedziała Kaitlin Kratter, astrofizyk obliczeniowy z Uniwersytetu Arizony, który był częścią zespołu, który odkrył nową trójsłoneczną planetę o nazwie HD 131399AB.

takie światy mogą zostać wciągnięte tu i tam przez wiele różnych oddziaływań grawitacyjnych.

„To staje się bardziej skomplikowane, aby utrzymać wszystko razem,” powiedział Thomas Beatty, postdoctoral astronomy badacz z Pennsylvania State University. „Praca na tych orbitach jest jak próba zrównoważenia czegoś na biegunie. Musisz trzymać się razem. Jest to równowaga pomiędzy grawitacją gwiazdy i tym, co krąży i próbuje wystrzelić, a trzecią gwiazdą w układzie, która szarpie się w tej równowadze i popycha na biegun.”

Ilustracja artysty przedstawiająca planetę HD 131399AB, która znajduje się w układzie potrójnej Gwiazdy około 340 lat świetlnych od Ziemi w gwiazdozbiorze Centaura. (Źródło zdjęcia: eso/L. Calçada)

to, co pozwala HD 131399ab przetrwać taki chaos, powiedział Kratter, jest jego lokalizacja. Planeta okrąża około 80 jednostek astronomicznych (AU) od swojej „głównej” gwiazdy macierzystej i 300 AU od pozostałych dwóch gwiazd w układzie, które składają się z pary binarnej. (Jedno AU to średnia odległość od ziemi do słońca-około 93 milionów mil, czyli 150 milionów kilometrów.)

inne znane trójsłoneczne planety również leżą daleko od gwiazd binarnych w układzie. Na przykład świat o nazwie KELT-4AB jest tak blisko swojej gwiazdy podstawowej, że jedna Orbita zajmuje zaledwie trzy dni ziemskie. Ale planeta znajduje się 330 AU od gwiazd podwójnych — około osiem razy więcej niż średnia odległość między Plutonem a Słońcem w naszym Układzie Słonecznym.

” te odkrycia nie są tak naprawdę zaskakujące. Dopóki pozostałe gwiazdy w układzie znajdują się wystarczająco daleko, aby nie zakłócić grawitacyjnie orbity planety w znaczący sposób (lub zakłócić dysk protoplanetarny na początku ewolucji), takie planety będą się formować i przetrwać”-powiedział Maciej Konacki, polski astronom, który w 2005 roku zgłosił prawdopodobną trójgwiazdową planetę o nazwie HD 188753 Ab. (Ten świat nie pojawił się w2007 roku wposzukiwaniu przez inny zespół, co doprowadziło niektórych astronomów do wniosku, że prawdopodobnie nie istnieje.)

„HD 131399 jest blisko granicy, w której wpływ Gwiezdnych towarzyszy byłby wystarczający do destabilizacji orbity planety” – dodał Konacki w mailu do Space.com. ” taka planeta może zostać następnie wyrzucona z systemu i stać się planetą swobodną. Te potrójne (lub wielokrotne) układy Gwiezdne mogą być jednym z naturalnych źródeł swobodnych Planet.”

Dziwna historia formacji

jednym z kluczowych pytań do rozważenia jest to, w jaki sposób planety wielosłonowe zaklinują się w swoje orbity, twierdzą naukowcy.

odpowiedzi rzadko są proste, jak pokazuje przypadek HD 131399AB. Planeta jest ogromna, co najmniej cztery razy większa od Jowisza. Nie jest jasne, czy wystarczy gazu, by stworzyć taki olbrzymi świat w odległości 80 AU od głównej gwiazdy w układzie. Ponadto promieniowanie z pary binarnej wydmuchałoby wiele tego materiału w Przestrzeń Kosmiczną, co jeszcze bardziej utrudnia proces akrecji, twierdzą naukowcy.

inną możliwością jest to, że planeta uformowała się niezależnie w dużym obłoku molekularnym, z którego zrodziły się trzy gwiazdy, a nie z dysku pozostałego materiału otaczającego główną gwiazdę.

„w tym przypadku myślimy o systemie bardziej jak o układzie poczwórnej Gwiazdy, gdzie jeden z obiektów ma bardzo małą masę”-powiedział Kratter. „Stworzenie tak małego obiektu byłoby jednak rzadkością.”

ostateczna teoria jest taka, że planeta uformowała się bardzo blisko swojej gwiazdy macierzystej, wraz z planetą towarzyszącą lub dwiema. Z biegiem czasu orbity planet szarpałyby się ze sobą i ostatecznie takie interakcje uruchomiły HD 131399AB do swojej obecnej lokalizacji.

Jeśli chodzi o inne planety lub planety w tym ostatnim scenariuszu-gdyby były wystarczająco blisko gwiazdy macierzystej, nadal mogłyby się tam ukrywać w jej blasku, powiedział Kratter. Orbity tego układu mogą nadal ewoluować, biorąc pod uwagę, że jest on tak młody (ma około 16 milionów lat; dla porównania nasz własny układ słoneczny ma około 4,6 miliarda lat).

planety mogą być również popychane przez grawitacyjne przyciągania gwiazd w ich układzie, powiedział Beatty, drugi autor artykułu zapowiadającego KELT-4Ab. Większość układów z blisko orbitującymi planetami „gorącego Jowisza” ma w sobie dwie lub trzy gwiazdy; gorące Jowisze mogą zatem tworzyć się dalej w systemie, a następnie zostać wciągnięte do środka przez grawitację tych gwiazd.

tysiące lat świetlnych

w zależności od tego, gdzie znajduje się gwiazda w Drodze Mlecznej, może ona być w stanie wisieć na wielu innych gwiazdach grawitacyjnie na dość dużych odległościach. W miarę oddalania się od siebie gwiazd, są one narażone na oddziaływanie grawitacyjne innych gwiazd, tajemniczej ciemnej materii, a nawet czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej.

teoretycznie granica, po przekroczeniu której Gwiazdy się od siebie oddalają, wydaje się być gdzieś pomiędzy 10 000 a 100 000 AU, powiedział Kratter.

oznacza to, że układ jednogwiazdowy może rozciągać się na tysiącach AU, być może usianych wieloma gwiazdami binarnymi i powiązanymi planetami. Kratter powiedział Jako przykład podała PH1, planetę z dwoma słońcami żyjącą w układzie czterogwiazdowym.

„pomyśl o Jowiszu w naszym własnym Układzie Słonecznym”, powiedziała, tłumacząc, że Jowisz ma dziesiątki księżyców ciasno krążących wokół planety. Księżyce te nie ingerują w orbitę ziemskiego księżyca, na przykład dlatego, że są tak daleko od nas. Ponadto grawitacja słońca nie wyrzuca księżyców z dala od Jowisza, ponieważ jest wystarczająca odległość między Słońcem a Jowiszem.

to samo może dotyczyć planet i gwiazd, powiedział Kratter. Tak długo, jak jest wystarczająco dużo separacji między gwiazdami, powiedziała, że trudno jest ustalić górną granicę tego, ile gwiazd może istnieć w jednym systemie.

Konacki zgodził się z tą oceną.

„wiemy o planetach w gromadach otwartych, więc technicznie nie ma ograniczeń co do liczby systemów gwiezdnych, które mogłyby pomieścić planetę” – powiedział. „Nie widzę powodu, dla którego (na przykład) pięciokrotne systemy gwiezdne nie mogłyby hostować planety, o ile stabilność grawitacyjna planety jest zapewniona.”

Follow Elizabeth Howell @howellspace, or Space.com @ Spacedotcom. Jesteśmy również na Facebooku i Google+. Oryginalny artykuł na Space.com.

najnowsze wiadomości

{{ articleName }}