Articles

Iluzja wielozadaniowości poprawia wydajność przy prostych zadaniach

Dylan Walsh

słowo „wielozadaniowość” pojawiło się po raz pierwszy w 1965 roku, w odniesieniu do używania jednego komputera do jednoczesnego wykonywania dwóch lub więcej zadań. W miarę jak komputery stawały się coraz bardziej wszechobecne, idea wielozadaniowości weszła w sferę ludzkich spraw: odpowiadamy na e-maile podczas spotkań, skanujemy Twittera podczas przesyłania strumieniowego filmu, gramy w gry wideo podczas rozmowy z przyjaciółmi. Bycie wielozadaniowym jest dla wielu powodem do dumy, co sugeruje zwinność umysłową i wzorową produktywność.

problem polega na tym, że wielozadaniowość, przynajmniej dla ludzi, nie działa. „Z literatury psychologicznej wiemy, że wielozadaniowość jest dla ciebie zła” – mówi Gal Zauberman, profesor marketingu w Yale SOM. Badania pokazują, że nie możemy zrobić dwóch rzeczy na raz. W rzeczywistości przełączamy naszą uwagę tam i z powrotem pomiędzy dwoma zadaniami—i wydajemy gorzej w obu.

z drugiej strony, zauberman zauważa, że ludzie lubią wielozadaniowość; lubią myśleć o sobie jak o wielozadaniowości z powodu tego, co to oznacza. Dla Zaubermana i dwóch kolegów, Shaleny Srny z University of Michigan i Roma Schrifta z University of Pennsylvania, zrodziło to intrygującą perspektywę: czy iluzja wielozadaniowości może być obrócona w pozytywne strony?

„wiemy, że kiedy ludzie są przygotowani do zadania, są bardziej zaangażowani”, mówi”, więc są bardziej skłonni do skupienia się i zrobienia tego lepiej.”Jeśli ludzie po prostu postrzegają to, co robią, jako wielozadaniowość, zamiast pojedynczego złożonego zadania, czy to postrzeganie może poprawić ich wydajność? W odpowiednim kontekście odpowiedź brzmi „tak”.

przeczytaj badanie: „Iluzja wielozadaniowości i jej pozytywny wpływ na wydajność”

w jednym z badań Zauberman i jego współpracownicy rekrutowali ludzi do obejrzenia filmu z Animal Planet „Shark Week”, a następnie podzielili uczestników na dwie grupy. Jedna grupa, „wielozadaniowcy”, została poinformowana, że będą pracować jednocześnie nad dwoma zadaniami: zadanie uczenia się, które koncentrowało się na tym, czego nauczyli się z filmu, i zadanie transkrypcji, które wymagało od nich transkrypcji lektora z filmu. Druga grupa wykonywała dokładnie te same zadania, ale została oprawiona w jedną czynność: oglądanie i przepisywanie wideo. Eksperyment zakończył się zaskakującym quizem wielokrotnego wyboru na temat treści filmu.

uczestnicy przydzieleni do grupy wielozadaniowej wykonali pracę lepiej we wszystkich wymiarach: przepisali więcej słów, byli dokładniejsi w swoich transkrypcjach i lepiej spisali się na quizie. „Najbardziej fundamentalnym odkryciem jest to, że gdy podejmiesz dokładnie tę samą aktywność między tymi dwiema grupami, okaże się, że ci, którzy wierzą, że są wielozadaniowi, są bardziej zaangażowani i działają lepiej niż ci, którzy wierzą, że wykonują jedno zadanie”, mówi Zauberman.

zauberman i jego koledzy przeprowadzili łącznie 32 eksperymenty, aby potwierdzić ten efekt. W dwóch badaniach używali nawet sprzętu do śledzenia wzroku, aby wydedukować, poprzez rozszerzenie źrenicy, zaangażowanie w zadanie, zapewniając miarę zaangażowania, która była bardziej obiektywna niż raporty uczestników. Następnie zespół przeprowadził metaanalizę wszystkich wyników eksperymentu. Ich ustalenia pozostały niezmienione: kiedy ludzie wierzyli, że są wielozadaniowi, byli bardziej skupieni i wykonywali bardziej sprawnie.

„w kółko, w wielu różnych projektach, pojawiał się efekt, który pozwala nam być dość pewnym, że to, co rzekomo się dzieje, dzieje się w rzeczywistości.”

„byłem zdumiony, jak spójny był efekt” – mówi Zauberman. Często, zauważa, pojawienie się subtelnego efektu psychologicznego opiera się na bardzo specyficznym paradygmacie eksperymentalnym. „Ale tutaj, w kółko i w kółko, w wielu różnych projektach, pojawił się efekt, który pozwala nam być całkiem pewnym, że to, co twierdzimy, że się dzieje, faktycznie się dzieje.”

ta praca pasuje dokładnie do wielu innych badań Zaubermana, badających sposoby, w jakie zaangażowanie w zadanie może wpływać na wynik. Na przykład odkrył, że robienie zdjęć, powodując, że angażujemy się głębiej w doświadczenie, może sprawić, że doświadczenie to będzie przyjemniejsze.

w tym przypadku przekonanie, że jesteśmy wielozadaniowi pomaga nam zaangażować się w pracę, którą wykonujemy, a więc wykonujemy ją z większą koncentracją. Ale Zauberman oferuje ostrzeżenie:” to naprawdę ważne, aby czytelnicy nie pomylili się i nie zakładali, że wielozadaniowość jest korzystna”, mówi. „Wykonywanie wielu różnych zadań jednocześnie nadal nie jest dobrą rzeczą i nie doprowadzi do większej wydajności i satysfakcji. Nie chcę, aby te wyniki popychały ludzi w stronę wielozadaniowości.”

rzeczywiście, w eksperymentach Zaubermana obiekty nie były tak naprawdę wielozadaniowe. Zadania, które wykonywali, zostały zaprojektowane tak, aby były ze sobą starannie dopasowane: na przykład oglądanie i przepisywanie lub wykonywanie dwóch łamigłówek słownych obok siebie. Ale kiedy wykonujemy wielozadaniowość w zwykłym życiu, dwa zadania-na przykład oglądanie filmu i czytanie książki-są często bardzo różne w swoich wymaganiach poznawczych.

„jak blisko lub daleko charakter jednego zadania jest od drugiego może mieć duży wpływ na wynik,” Zauberman mówi. „We wszystkich naszych eksperymentach były one dość blisko, ale ważne jest, aby zrozumieć, w jaki sposób elementy każdego zadania łagodzą efekty, które znaleźliśmy.”