Jezus rujnuje moje życie miłosne: czy religia jest Deal-Breaker?
wszyscy powinniśmy być gotowi i chętni do ugody, bo nikt nie będzie doskonały. Ale mamy też prawo do kilku łamaczy umów.
w temacie dobrych, dostępnych mężczyzn, samotnych kobiet po trzydziestce nie trzeba przypominać, że są szczupli. Wielu z nas zaakceptowało, że jeśli chcemy mieć dziecko z partnerem-podczas gdy nasze zegary tykają jak dzwony Opactwa Westminsterskiego-być może będziemy musieli pójść na kompromis, zamiast czekać na nieuchwytnego Pana doskonałego. Ale ile ugody to za dużo?
nigdy nie myślałem, że będę miał 34 lata, dzieląc się sufletem serowym i butelką Chablis przy kolacji z Cherubinem, który czasami cytuje Jezusa. Naprawdę myślałem, że do tej pory ożenię się z moją dziecięcą fantazją (Mr. Wysoki ciemny przystojny), a moim jedynym stresem byłoby radzenie sobie z nieszczęściami sprowadzenia moich prawie idealnych dzieci do odpowiednich szkół.
ale jak wiele kobiet, zawsze wiedziałam, że mam pewne rzeczy do zrobienia na własną rękę, zanim nawet rozważyłam przejście z kimś na ołtarz (podróżowanie po świecie, pocałunek dziewczyny, nauka języka romańskiego), ale nigdy nie myślałam, że będę w punkcie, w którym będę musiała aktywnie szukać miłości, tak jak byłam przez ostatnie kilka lat.
i na pewno nigdy nie myślałem, że skończę w trójkącie.
Niestety, nie mam na myśli menage-a-trois w taki seksowny francuski sposób. Jestem w związku z moim chłopakiem i Bogiem. Cóż, jego chrześcijański Bóg (Bóg, w którego nie wierzę).
zaczęło się jako jedna z tych bliskich przyjaźni, które rozwinęły się w coś głębszego w ciągu trzech lat (nie mówią, że to są najlepsze rodzaje?), ale im głębiej szliśmy, tym bardziej zdawałem sobie sprawę, jak wielką wartość przywiązuje on do wspólnoty chrześcijańskiej, z której się wywodzi i jak ważna jest dla niego jego wiara. Albo, jak lubi mówić: „Ja jestem moją wiarą. Nie możesz mnie kochać i nie kochać mojej wiary.”
Co?
dorastałem w domu, w którym religia nie istniała. Tata jest zagorzałym ateistą, mama krnąbrną hinduską (je Big Maca i nigdy się nie modli). Był krótki okres, kiedy miałem około ośmiu lub dziewięciu lat, kiedy byłem przekonany, że „będę skazany na piekło”, jeśli zrobię coś złego, na przykład, wkładając galaretkę do łóżka mojego brata (nawet jeśli na to zasłużył). Nawet nie wiem, kiedy po raz pierwszy natknąłem się na pojęcie Boga lub piekła, prawdopodobnie od ewangelików w telewizji dziennej. W końcu przerosłem ten strach, ponieważ czułem, że umieszczenie zestalonej fruktozy w kocu mojego brata było zbyt dobre, aby go przepuścić i nie miało to żadnych natychmiastowych reperkusji. Kiedy byłem w liceum, w umiarkowanej szkole episkopalnej, do której trafiłem przez przypadek, opuszczałem cotygodniową kaplicę w większość środy, nie płacąc pokuty. Spędziłem te poranki szczęśliwie spędzając czas w lokalnym sklepie z pączkami, zamiast słuchać godzin kazań przed algebrą.
więcej historii
moi byli chłopacy byli ateistami lub, jak ja, nieco uduchowionymi, ale bez wyznawania jakiejkolwiek zorganizowanej religii. Lubię wierzyć, że coś tam jest, jakaś tajemnicza uniwersalna moc, ale to nie jest coś, co próbuję zdefiniować lub udawać, że rozumiem. W rzeczywistości, akceptuję zagadkę tego wszystkiego i, jak mój najlepszy przyjaciel-samozwańczy Buddysta-lubi mówić: „wszystko, co wiemy, to to, że po prostu nie wiemy.”Czy nie możemy po prostu objąć tajemnicy życia, po prostu być dobrymi i mieć nadzieję na najlepsze?
dla niektórych to jednak za mało. Mój chrześcijański chłopak żartobliwie nazywa mnie imp … a ja nazywam go keksem owocowym. Wiem, że to niezbyt miłe, ale to mój sposób na rozładowanie frustracji. Uważa, że małżeństwo jest związkiem między mężczyzną i kobietą a Bogiem i myślę, że jest to archaiczna instytucja, która wygodnie zapewnia ramy prawne w przypadku niefortunnych okoliczności rozwodu, a dzieci i meble z drewna tekowego do walki. (Jest to również świetny pretekst do zorganizowania fantazyjnego przyjęcia z wszystkimi ludźmi, których kochasz. Uważa, że seks przedmałżeński jest bezbożny i nie sądzę, że mogę poślubić kogoś bez próby. Ma rozmowy z Bogiem codziennie, przez cały dzień (tak mówi), a ja przewijam mój kanał na Twitterze i ponownie tweetuj tweety z „Shit Girls Say” I Mindy Kaling.
Kiedy po raz pierwszy powiedziałem moim przyjaciołom, że spotykam się z prawdziwym chrześcijaninem, wszyscy byli zarozumiali: „cóż, musisz szanować czyjeś poglądy religijne.”Ale kiedy wspomniałem, że powstrzymywał się od biznesu sypialni z pobożnych powodów, nagle był totalnym dziwakiem w ich oczach (teraz Poklepuję się po plecach za to, że jestem tak otwarty). Na początku to było orzeźwiające-prawie Romantyczne! — zmiana od normy, co zwykle wiąże się z tym, że facet próbuje przypieczętować transakcję tak szybko, jak to możliwe. Ale powoli zaczęło mi się skradać poczucie niepewności:
Czy mam podwójny podbródek?
czy on jest gejem?
czy naprawdę spotykam się z 40-letnią dziewicą?
wiem, że to wszystko brzmi raczej beznadziejnie, ale rzecz w tym, że go kocham. Możemy rozmawiać godzinami o wszystkim. Jest zabawny i miły. Mówi lepiej po francusku niż ja i pozwala mi wygrać w Scrabble. Świetnie całuje, świetnie rozmawia. nawet pisze do mnie wiersze. Oglądał ze mną Zmierzch bez skargi i dostaje to, co widzę w Edwardzie. Jest komunikatywny i wrażliwy (drogie panie, czy nie tego chcemy? i traktuje mnie jak świętą. Byłby kochającym, cierpliwym ojcem i mówi, że będzie ciężko pracował do końca życia, abym mogła żyć jak księżniczka.
czasami, kiedy ignorujemy słonia w pokoju, myślę, wow, to jest to. Ale potem, w jakiś sposób, jego chrześcijaństwo wróci do naszego związku, co doprowadzi do gorących, łzawych dyskusji o tym, jak wychowujemy dzieci. On chce zabrać ich do kościoła w każdą niedzielę, aby ” pomóc im zrozumieć miłość Boga.”Mówię mu, że nie chcę, aby nasze dzieci były prane mózgi i jeśli zabierze je do kościoła w jedną niedzielę, musi zabrać je do meczetu w następny weekend, a następnie do świątyni itp. — aby wystawić ich na wszystkie religie świata, aby mogli sami decydować, w co wierzą, jeśli w ogóle.
czasami wydaje się, że jesteśmy na różnych płaszczyznach istnienia.
oto fragment tego typu rozmowy, którą odbyliśmy więcej niż raz:
„Jezus mawiał…”(chłopak mówi)
” proszę nie Cytuj Jezusa. Wiesz, że czuję się niekomfortowo.”(me, all squirmy)
” I wish you would open your mind a bit more. Byłabyś taką wpływową chrześcijanką…”(him, being sincere)
” You ’ ll never convert me! Szkoda, że nie czytasz Dawkinsa!”(me, in near tears)
„miłość Jezusa do mnie jest prawdziwa.”(him, unwavering)
” szkoda, że nie przeczytałeś Hitchensa!”(me, in near tears)
” Jezus ofiarował za nas. Wszyscy.”(him, unwavering)
” kochasz go bardziej niż mnie.”(me, in tears)
„I do. Nic na to nie poradzę.”(on, pobożny)
ogólnie uważam, że jesteśmy-i mamy prawo być-ostrzejsi w poglądach naszego partnera niż z kimś, kto nie będzie wychowywał z nami dzieci, tj. z kasjerem w CVS. Mój chłopak mówi, że mam instynktowną reakcję na wszystko, co chrześcijańskie, ale to dlatego, że w głębi duszy wiem, że chce mnie prozelityzować. Przyznał nawet, że ma nadzieję, że „przyjdę”.”Staję się tak obronny i zły, że zaczynam wyrzucać tępe uogólnienia, takie jak” religia uciskała kobiety od wieków!”na co odpowiada: „Jeśli spojrzysz na sposób, w jaki Jezus został przedstawiony w Biblii, był on najbardziej radykalnym inicjatorem kobiet wszech czasów.”Może i ma rację (minęło trochę czasu, odkąd przeczytałem dobrą książkę), ale nadal chciałbym tu długo westchnąć.
Słuchaj, nie zaprzeczam, że był prawdopodobnie naprawdę miły facet o imieniu Jezus, który powiedział wiele rzeczy, które brzmiały proroczo. Był w naszych książkach historycznych wraz z grupą innych ludzi. Ale po prostu nie wiem, jak ktoś sprzed ponad 2000 lat może mieć tak ogromny wpływ na moje życie miłosne, które już zostało usiane nieszczęściami.
jednak wszyscy znamy zasadę # 1: nie można zmienić osoby. Musisz kochać osobę za to, kim jest, a nie za to, kim chcesz, żeby była. Szczerze mówiąc, pięć lat temu powiedziałbym: „ten facet jest dla mnie zbyt religijny. Tak długo czekałem na miłość, mogę poczekać trochę dłużej.”Ale w miarę upływu lat zdaję sobie sprawę, jak trudno jest spotkać dobrego faceta, który sprawdza wszystkie pudełka. I jak mówi dr Phil, wszyscy powinniśmy być gotowi zadowolić się naszym 80-procentowym mężczyzną, ponieważ, spójrzmy prawdzie w oczy, nikt nie będzie doskonały. Mówi jednak, że mamy prawo do łamania umów – musimy tylko wiedzieć, czym są. Dla mnie, pod warunkiem, że facet jest miły, zatrudniony, a nie uzależniony od jakiegoś uzależnienia, łamacze umów zawsze były głównie fizyczne: nie lubię krótkich, cienkich warg ani owłosionych uszu.
ale nigdy nie myślałem o religii jako o łamaniu umowy. Głos we mnie mówi, że podobny światopogląd jest ważny, ale to nie tak, że mój facet nie życzy sobie humanitarnego świata. I nie jest dziwakiem-zajmuje się normalnymi męskimi czynnościami, takimi jak picie piwa i obsesja na punkcie wyników piłkarskich. On nie ściąga paznokci ani nic takiego. Ale on chce iść do kościoła, ze mną, w niedziele, tak jak kiedyś ze swoim ojcem (pastorem) i rodzeństwem, kiedy był dzieckiem. Mówię mu, żeby poszedł sam, bo wolę ćwiczyć swoją pozycję kruka na zajęciach jogi (to jest duchowe), ale on się denerwuje. Pewnego dnia poszedł do kościoła (sam) i powiedział, że krzyczał na Boga za cały ból i złożoność w naszym związku i zapytał go, dlaczego jest to takie trudne, dlaczego musiał zakochać się w kimś, kto nie podziela jego przekonań.
co powiedział? Pytałem.
cisza.
nie mówię, że to niczego dowodzi, ale zdaję sobie sprawę, że jest to samotne, frustrujące doświadczenie — dla nas obu. Nie rozumiem, jak on może być taki, jaki jest (o czym on i Bóg rozmawiają przez cały dzień?), a on nie rozumie, jak Mogę być tak mglisty, jeśli chodzi o duchowość. Myślę, że jest to sprawa głęboko osobista; uważa, że jest to wspólne, wspólne doświadczenie, które powinno być omawiane regularnie w kościele i przy stole.
może Alain de Botton ma rację: zamiast ignorować religię, może powinienem ją okraść. Lubię oglądać ceremonie religijne i starożytne rytuały plemienne na Discovery Channel, choć nie jestem pewien, w jaki sposób mógłbym włączyć którekolwiek z nich do mojego tygodnia pracy. Uwielbiałam patrzeć, jak Kate i William się pobierają w Opactwie Westminsterskim w zeszłym roku, chociaż pamiętam tylko sukienkę i pocałunek, a nie gadające fragmenty.
ale mimo wszystko, zastanawiam się, czy nie powinienem być trochę mniej wybredny i pozwolić, aby ten się poślizgnął? A może religia będzie dla mnie przełomem? Im jestem starszy, tym mniej chcę łamać umowy, bo nie jest tak, że staje się łatwiejsze.
ale jeśli zdecyduję się nie brać udziału w tym świętym trójkącie, mogę ryzykować, że skończę na własną rękę.
to nie brzmi zbyt dobrze. To brzmi jak układ z diabłem.
Image: Africa Studio/.
Leave a Reply