Miesiąc historii kobiet: udział kobiet w rynku pracy w USA
To miesiąc historii kobiet w Stanach Zjednoczonych. Czy jest lepszy czas na omówienie kluczowej dynamiki gospodarczej, która zarówno odzwierciedla, jak i przyczynia się do zmieniającej się roli kobiet w społeczeństwie amerykańskim, niż ich postępy w miejscu pracy? W szczególności, w jaki sposób zmieniał się wskaźnik aktywności zawodowej kobiet—odsetek kobiet zaangażowanych w formalny rynek pracy poprzez zatrudnienie lub szukanie pracy—z czasem? To ważna sprawa. Kiedy kobiety dołączają do siły roboczej, gospodarki mają tendencję do wzrostu. Rzeczywiście, istnieje znacząca zależność między produktem krajowym brutto na mieszkańca kraju a wskaźnikiem aktywności zawodowej kobiet. (Patrz Rysunek 1.)
Rysunek 1
w przypadku kobiet w Stanach Zjednoczonych wskaźnik aktywności zawodowej nie podążał prostą drogą. To skomplikowana narracja, głęboko dotknięta rolami rodzinnymi kobiet, dyskryminacją, zmieniającą się gospodarką, zmianami technologicznymi i własnymi wyborami. Jest to ciągła historia, z zaskakującymi zwrotami akcji, które ekonomiści wciąż badają.
w pewnym sensie historia ta zaczyna się od pierwszych zwrotów, w XVIII i XIX wieku. Żeby było jasne, jest to zwrot akcji dla nas dzisiaj, a nie dla tych, którzy tego doświadczyli. Z naszej nowoczesnej perspektywy można by założyć, że znaczący udział kobiet w rynku pracy praktycznie nie istniał, dopóki nie zaczął stopniowo wzrastać w XX wieku. Mylilibyśmy się. Wielu ekonomistów, a zwłaszcza Claudia Goldin z Uniwersytetu Harvarda, pokazało, że kobiety w XVIII i XIX wieku odgrywały znacznie ważniejszą rolę w gospodarce, niż mogłoby się wydawać. Miały one kluczowe znaczenie dla dobrobytu ekonomicznego swoich rodzin i ich lokalnej gospodarki, nie w ich wychowaniu dzieci lub dbaniu o obowiązki domowe, ale przez ich aktywny udział w uprawie i wytwarzaniu produktów, które rodziny wymieniały lub sprzedawały na życie.
ale ostatecznie, gdy produkcja towarów stała się zmechanizowana i przeniosła się poza dom, rola kobiet w gospodarce rynkowej zmniejszyła się, a ich udział w sile roboczej znacznie spadł do nadiru pod koniec XIX wieku. Stopniowo, począwszy od 1890 roku, aż do XX wieku, kobiety miały coraz większe miejsce w siłę roboczą. Ta ścieżka-spadek z wysokiego punktu w poprzednich stuleciach, przed gospodarką produkcyjną, a następnie rośnie wraz ze zmianą gospodarki i społeczeństwa w czasie-wykresy jako krzywa w kształcie litery U. Jednym z najbardziej znaczących wkładów Goldina było pokazanie, że krzywa W Kształcie Litery U zastosowana do rozwoju gospodarek na całym świecie, chociaż, jak pokazała ekonomistka Boston College Claudia Olivetti, spadek jest mniej znaczący dla gospodarek, które rozpoczęły znaczący rozwój po 1950 roku. (Aby zilustrować globalną naturę tego zjawiska, patrz poniższy wykres stworzony przez IZA Institute of Labor Economics.)
Goldin przytacza cztery okresy po nadiru udziału kobiet w rynku pracy, z których trzy pierwsze określa ewolucyjnym, a ostatni rewolucyjnym. W pierwszej z tych faz, od końca 19 wieku do 1920, to przede wszystkim biedne, niewykształcone samotne kobiety, które weszły do pracy, często jako robotnicy w produkcji lub jako pracownicy w domach innych ludzi. Zamężne kobiety w dużej mierze pozostawały w domu, a samotne kobiety, które pracowały, na ogół opuszczały siłę roboczą po ślubie. W 1910 roku, widzimy więcej kobiet pracujących w nauczaniu i na stanowiskach urzędniczych, który rozpoczął okres dużego wzrostu.
od 1930 do 1950, Druga faza Goldina, mężatki weszły na rynek pracy w znaczącej liczbie, ich odsetek wzrósł z 10 do 25 procent. Zauważa, że podczas gdy 8% zatrudnionych kobiet w 1890 r.było małżeństwem, liczba ta wzrosła do 26% w 1930 r. i 47% w 1950 r. Wzrost ten był wynikiem wzrostu liczby biur wymagających pracowników biurowych i nowych technologii informacyjnych, a także ogromnego wzrostu liczby kobiet uczęszczających do szkół średnich na początku XX wieku. Warto zauważyć, że na udział kobiet w rynku pracy negatywnie wpływały dochody ich mężów. Im wyższy jego dochód, tym mniej będzie „potrzebne” do pracy poza domem. Ale to zaczęło się zmieniać w tym okresie.
w kolejnej fazie, według Goldina, udział kobiet w sile roboczej, napędzany przez kobiety zamężne, znacznie wzrósł. I nadal stawało się bardziej powszechne dla zamężnych kobiet, aby kontynuować pracę, nawet gdy dochody ich mężów wzrosły. Jednym z powodów, dla których zamężne kobiety pracowały więcej, była rosnąca dostępność zaplanowanego zatrudnienia w niepełnym wymiarze godzin. Ponadto zmniejszały się bariery społeczne, a w niektórych przypadkach prawne, uniemożliwiające kobietom żonatym kontynuowanie pracy.
wreszcie nadeszła, co Goldin nazywa „cichą rewolucją”, okres od końca lat 70.do początku XXI wieku. W tej erze ogólny wskaźnik aktywności zawodowej kobiet wzrósł, ale nie aż tak bardzo. Stało się jednak, że odsetek kobiet w wieku rozrodczym z dzieckiem poniżej 1 roku życia w miejscu pracy wzrósł dramatycznie, z 20 proc.do 62 proc. To, co Goldin nazywa rewolucją, to te zmiany: Młode kobiety w późnych latach siedemdziesiątych zmieniały swoje „horyzonty” (oczekiwania zawodowe) tak, że przewidywały długie, ciągłe kariery, które nie byłyby skracane przez małżeństwo i dzieci. To z kolei zachęciło ich do większych inwestycji w edukację, wraz z rosnącą liczbą studiujących i nie tylko, przygotowując ich do kariery, która dała im status bliższy mężczyznom w miejscu pracy.
w tym samym czasie kobiety zaczęły odkładać małżeństwa i rodzenie dzieci. Było to prawie na pewno, jak pokazały Goldin oraz Martha Bailey z Uniwersytetu Michigan i jej współautorzy, częściowo ze względu na wprowadzenie i rosnącą popularność pigułki antykoncepcyjnej, niezawodnego środka antykoncepcyjnego, który dawał kobietom większą kontrolę nad czasem rodzenia. Pigułka miała skutki zarówno zwiększenia udziału kobiet w rynku pracy, jak i zmniejszenia nierówności płacowych. Kobiety zaczęły inaczej postrzegać swoje życie i swoją tożsamość, a ich zawodowe ja stawały się równie ważne jak ich rodziny.
i wtedy stało się coś innego. Począwszy od około 2000 roku, rozwój aktywności zawodowej kobiet ustał. Stopa spłaszczona, a następnie zaczął spadać. Z pewnością spadek jest stosunkowo niewielki, kilka punktów procentowych, ale jest realny i jest wyjątkowy wśród krajów rozwiniętych, według Organizacji Współpracy Gospodarczej i rozwoju. (Patrz Rysunek 2.)
Rysunek 2
nadal nie znamy przyczyn tego odwrócenia, ale mamy pewne wskazówki. Sandra Black z University of Texas at Austin i jej współautorzy zauważają, że wskaźnik aktywności zawodowej mężczyzn maleje od kilku dekad. Do 2000 r. spowodowało to znaczną, choć nie prawie całkowitą zbieżność między wskaźnikami aktywności zawodowej kobiet i mężczyzn. Jednak od 2000 r. względny spadek w przypadku kobiet faktycznie przewyższył spadek w przypadku mężczyzn. W latach 2000-2016 udział kobiet w rynku pracy spadł o 4,2 proc., Z 78 proc. do 74 proc. W tym samym okresie udział mężczyzn w rynku pracy spadł o 3.7%, od 91% do 88%. Spadek udziału mężczyzn w rynku pracy jest tendencją na ogół przypisywaną słabym możliwościom rynku pracy, szczególnie dla mężczyzn o niskich kwalifikacjach. Pytanie zatem brzmi, czy wskaźnik kobiet zaczął spadać z tego samego powodu. Niektóre dowody wskazują w tym kierunku, ale historia niekoniecznie jest prostą opowieścią po stronie popytu.
jak już wcześniej wspomniano, spadek udziału kobiet w rynku pracy nie jest powielany w innych gospodarkach OECD, gdzie wskaźnik ten nadal rośnie. Black i jej współautorzy zwracają uwagę, że podczas gdy USA rynek pracy jest jednym z najbardziej elastycznych w swojej zdolności do dostosowania się do zmian w technologii i innych czynników, które zmieniają charakter pracy, jest również jednym z najmniej wspierających w zapewnianiu bezrobocia, poszukiwania pracy i świadczeń szkoleniowych, które mogą pomóc zarówno mężczyznom, jak i kobietom dostosować się do zmian.
badacze wskazują również na potencjalny pozytywny wpływ wdrożenia płatnych urlopów rodzinnych i rozszerzonego dostępu do opieki nad dziećmi na wskaźniki aktywności zawodowej kobiet w wieku premierowym. Z ostatnich badań Olivettiego i Barbary Petrongolo Z London School of Economics jasno wynika, że krajowa polityka rodzinna może mieć znaczący pozytywny wpływ na udział kobiet w rynku pracy. Badacze zbadali politykę rodzinną w krajach Europy Zachodniej o wysokich dochodach, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Okazało się, że inwestycje w opiekę nad dziećmi i wczesną naukę miały znaczący wpływ na udział kobiet w rynku pracy. Stwierdzono również pozytywny wpływ, choć mniej wyraźny, na politykę urlopów macierzyńskich trwającą do 50 tygodni. Co ciekawe, z odrębnych badań wynika, że polityka rodzinna korzystna tylko dla kobiet może osłabić ich potencjalny wpływ, ponieważ może wpływać na postawy pracodawców wobec kobiet.
Niestety, OECD podała również, że w 2012 r.Stany Zjednoczone zajęły 33 miejsce na 36 krajów pod względem inwestycji w opiekę i edukację wczesnoszkolną w stosunku do ogólnych dochodów. Kraj ten jest również jedynym rozwiniętym krajem bez krajowego programu płatnych urlopów.
kolejnym obiecującym obszarem dla prawodawstwa wspierającego zdolność kobiet do udziału w rynku pracy jest planowanie stabilności. W ciągu ostatniej dekady naukowcy udokumentowali niestabilność i nieprzewidywalność harmonogramów pracowników detalicznych i coraz częściej pokazują, że zapewnienie większej stabilności i przewidywalności harmonogramów może nie tylko poprawić zyski pracodawców i wzmocnić gospodarkę, ale także poprawić zdrowie swoich pracowników.
wydaje się oczywiste, że zmiana kierunku w USA polityki związane z opieką nad dziećmi i wczesną edukacją, wraz z silną krajową polityką płatnych urlopów w przypadku urlopu rodzinnego mogą pomóc odwrócić tendencję spadkową udziału kobiet w rynku pracy w USA i przywrócić ją na tę samą ścieżkę, na której podąża większość innych krajów rozwiniętych. Widzieliśmy, że podczas gdy XX wiek przyniósł przywrócenie silnego udziału kobiet w rynku pracy, XXI wiek przyniósł niepokojące odwrócenie. Decydenci mogą coś z tym zrobić, a to przyniosłoby korzyści rodzinom i gospodarce narodowej.
Leave a Reply