Articles

mil i światów od siebie

z Zinacantán, do San Juan Chamula, najpopularniejszego miasta dla turystów w okolicy, ponieważ jest uważane za Centrum Kultury tubylczej.

podobnie jak Zinacantán, Tzotzilowie mieszkają tutaj w całkowicie autonomicznym mieście, a aby być mieszkańcem, należy przestrzegać zasad religijnych. W mieście jest 120 duchowych przywódców dla prawie 80 000 mieszkańców.

w centrum miasta słynny kościół. Zatrzymaliśmy się przy drzwiach i dostaliśmy instrukcje, co zrobić po wejściu: spaceruj i nie przeszkadzaj, nie zatrzymuj się i nie Patrz, a pod żadnym pozorem nie wolno robić zdjęć. Takie działanie byłoby karane utratą kamery i umieszczeniem w miejskim więzieniu, otwartym do publicznego oglądania i wyśmiewania, na jeden dzień.

powietrze w kościele było ostre kadzidłem. Wnętrze było ciemne i zadymione, oświetlone jedynie świecami. Kwiatowe tkaniny drapowane od dachu do ścian. Świece były wszędzie i wosk biegał po podłodze; domowy likier kukurydziany zwany Posh siedział w używanych butelkach po napojach. W pobliżu alteru, poświęconego św. Jeanowi Pawłowi, znajdowały się gigantyczne mosiężne dzwony. Jezus usiadł przy nim.

przeszliśmy przez pokój i wróciliśmy do rogu w pobliżu drzwi. Aktywność szumiała wokół nas, gdy Cesar wyjaśniał, co widzimy. Był zmuszony zatrzymać się w pewnym momencie, gdy duchowy przywódca przeszedł do ołtarza, prowadzony przez falę kadzidła, trąbę i bęben. Inni przywódcy skrobali wosk z podłogi.

na podłodze wokół pokoju ustawiono małe stacje, w których uczestniczył szaman. Ich pacjentami są ci, którzy potrzebują leczenia nie z powodu fizycznej dolegliwości, ale utraty ducha, wyjaśnił César. Po odczytaniu pulsu szaman decyduje, jaką świecę zapalić, aby rozwiązać problem. Również, jakie zwierzę zabić jako ofiarę.

różne kolorowe kurczaki są używane do różnych dolegliwości, a także w zależności od płci i wieku pacjenta. Patrzyliśmy, jak jeden szaman trzymał w rękach nakrapianego kurczaka, jedną rękę na szyi, drugą na ciele, powoli machając nim nad wieloma świecami zapalonymi przed nią. Tam iz powrotem szła, rozmawiając swobodnie z osobą po prawej stronie, uśmiechając się delikatnie. A potem, nie drgnąc, przyniosła kurczaka z powrotem do swojego ciała, skręciła szyję i przytrzymała ciało, gdy drgnęło. Kiedy przestał się ruszać, kura leżała na podłodze obok niej.

słysząc o tym rytuale przed naszym przybyciem, spodziewałem się, że będzie to nieszczęsne wydarzenie. Zamiast tego był to urzekający akt wykonany tak prosto i cicho, że można go nawet nazwać pokojowym. César wyjaśnił, że teraz chory zjada głowę kurczaka i wycofuje się do prywatnego pokoju na pięć dni. Rodzina pochłonęłaby resztę ciała.

” Jak zostać szamanem?”Zapytałem.

„poprzez swoje sny,” César powiedział, „w swoich snach szamani są powołani do tej służby.”