Połącz. Odkryj. Podziel się.
- lokalna
- społeczność
- Dziennikarstwo
wspieraj niezależny głos Houston i pomóż utrzymać przyszłość Houston Press free.
Witamy w Before you Eat That, który porusza wszystkie irytujące tematy związane z jedzeniem, które sprawiają, że czujesz się nieswojo. To dla was wszystkich, którzy mają obsesję na punkcie malkontentów. Do tej pory omówiliśmy kontynuację sagi o zbyt inteligentnej ośmiornicy, ostrydze i jej masywnej gonadzie, a teraz jesteśmy w smutnej sytuacji słodkowodnego węgorza.
w Maine są kłusownicy, którzy kradną Młode węgorze, znane jako elvers, których stawka wynosi około 1500 dolarów za węgorza. W Japonii, gdzie węgorzew słodkowodny, czyli unagi, jest sposobem na życie, populacja gwałtownie spada, do tego stopnia, że prawie została wymazana, a sytuacja robi się coraz bardziej tragiczna. Kraj ten dodał słodkowodną Anguilla japonica jako gatunek zagrożony w 2013 roku po odnotowaniu 90-procentowego spadku w ciągu trzech pokoleń. Mówi się, że Japończycy spożywają 70% węgorza słodkowodnego na świecie. Chodzi o to, że sytuacja unagi również krwawi do Stanów.
„nikt nie wymyślił, jak hodować węgorze w niewoli, więc wszystkie muszą być złowione na wolności”, powiedział Bill Trotter z Bankgor Daily News w zeszłym miesiącu.
dlatego importerzy zaopatrują się w węgorze Słodkowodne, skąd mogą, z Chin, Tajwanu i tutaj w USA., głównie z Maine i Karoliny Południowej. Elvers są spożywane jako przysmak, a także hodowane w gospodarstwach węgorza.
węgorz słodkowodny (lub jak można go znaleźć w menu sushi: unagi) jest jedyną rybą, która rodzi się w oceanie i podróżuje, aby żyć w wodach słodkich. Jest to w istocie przeciwieństwo łososia, który rodzi się w wodach słodkich i wypływa do morza. Słodkowodne węgorze mogą żyć do 25 lat w słodkiej, a nawet słonawej wodzie, zanim wyruszą do morza, a dokładniej do Atlantyckiego Morza Sargassowego, gdzie składają jaja, a następnie umierają.
w 2013 roku Esquire wezwał swoich czytelników do zaprzestania zamawiania unagi. Eksperci zastanawiali się nawet, dlaczego Fish and Wildlife Service nie dodał słodkowodnego węgorza do naszej listy zagrożonych gatunków (okazuje się, że mogą one również przetrwać w słonych ujściach rzek). Agencja nie widzi problemu, co jest przerażające, ponieważ jak donosił nowojorczyk w styczniu, japoński rząd również nie widział problemu, dopóki wiele słynnych restauracji unagi nie zostało zmuszonych do zamknięcia: „To kryzys środowiskowy dla zagrożonych gatunków i ich siedlisk, kryzys finansowy dla wielowiekowego przemysłu unagi i kryzys kulturowy dla japońskiej opinii publicznej.”
w zeszłym roku artykuł na Atlantyku dał krótki przegląd miastu Hamamatsu w Japonii, gdzie „pierwsza Farma unagi w tym obszarze powstała w 1891 roku”, a dziś zmaga się ze stratą niedrogich węgorzy szklanych, aby podnieść i potencjalne ograniczenia, które mogą sparaliżować rolników. Mimo to, kraj nadal pożera swoje malejące zasoby unagi, zjadając 30 procent rocznego spożycia węgorza w lipcu około dnia wołu, kiedy import węgorza podwoi się.
niektóre z nich, bez wątpienia, pochodzą z Ameryki.
więc jeśli nadal tęsknisz za unagi — nie możemy cię winić, jest naprawdę pyszne — podejmujesz również decyzję o zjedzeniu czegoś, co jest strasznie niezrównoważone. Tu w mieście, w Kata Robata, szef kuchni Manabu „Hori” Horiuchi mówi, że woli podawać i jeść anago, węgorza słonego. Jest dziko złapany i nie jest zagrożony, przynajmniej jeszcze nie teraz. Jest również nieco inny pod względem tekstury i smaku od unagi, trochę bardziej puszysty, trochę słodszy.
„to tradycyjne” – mówi szef kuchni Hori. „Rozpuść się w ustach. Czuły.”Podaje anago z prostym, olśniewającym odrobiną yuzu i soli morskiej, co jest cudownym latem. Lub zwieńczona nienagannym sosem do węgorza w restauracji, wykonanym częściowo przez gotowanie kości ryby w domu.
serwuje unagi, tak jak prawie wszystkie restauracje sushi w Ameryce. Ale widać, jak konsternacja przemyka na twarzy Horiuchiego, gdy porusza temat zaopatrzenia i podawania: „pomyśl o wołowinie”, mówi. „To to samo.”
ale może trochę gorzej.
.. Od czasu powstania Houston Press, został on zdefiniowany jako wolny, niezależny głos Houston i chcielibyśmy, aby tak zostało. Oferując naszym czytelnikom bezpłatny dostęp do ostrych relacji z lokalnych wiadomości, żywności i kultury. Produkując historie o wszystkim, od politycznych skandali po najgorętsze nowe zespoły, z odważnymi reportażami, stylowym pisaniem i pracownikami, którzy wygrali wszystko, od Nagrody Stowarzyszenia Profesjonalnych dziennikarzy Sigma Delta Chi feature-writing award do medalu Casey za zasłużone Dziennikarstwo. Ale ponieważ istnienie lokalnego dziennikarstwa jest oblężone, a dochody z reklam mają większy wpływ, teraz bardziej niż kiedykolwiek ważne jest dla nas wsparcie dla finansowania naszego lokalnego dziennikarstwa. Możesz pomóc, uczestnicząc w naszym programie członkowskim „I Support”, co pozwala nam na pokrycie Houston bez wypłat.
- WTF Island
Leave a Reply