Articles

Psychologia dzisiaj

Christopher Edwin Nuzzaco/
źródło: Christopher Edwin Nuzzaco/

stał się wirusowy, gromadząc ponad 182,000 polubień i wciąż rośnie. Oto kilka przykładów tego, co Tessier ma na myśli, gdy fantazjuje o mężczyźnie, któremu powie: „chcę żyć z Tobą pojedynczo”.:

„chcę z Tobą jeść, chcę, żebyś zmusił mnie do rozmowy o mnie, a ty do rozmowy o tobie… chcę wyobrazić sobie loft naszych marzeń, wiedząc, że prawdopodobnie nigdy nie zamieszkamy razem.

” nie zawsze chcę być zapraszany na Twoje wieczory i nie zawsze chcę zapraszać Cię na moje.

„chcę być twoim dobrym przyjacielem, tym, z którym kochasz spędzać czas. Chcę, żebyś zachował chęć flirtu z innymi dziewczynami, ale żebyś wrócił do mnie i dokończył swój wieczór. Bo będę chciał wrócić z tobą do domu. Chcę być tą, z którą kochasz się kochać i zasnąć … bo nasze życie w parze byłoby odpowiednikiem naszego życia w pojedynkę dzisiaj, ale razem.”

to, czego Tessier nie chce, to to, co jest celebrowane w tak wielu piosenkach miłosnych—tęsknota par, by być dla siebie wszystkim. W tym artykule nazwałem to „intensywnym sprzężeniem” i opisałem to w ten sposób:

„poważnymi partnerami, w naszej obecnej fantazji kulturalnej, są pary, które patrzą na siebie za towarzystwo, intymność, troskę, przyjaźń, porady, dzielenie się zadaniami i finansami gospodarstwa domowego i rodziny, i prawie wszystko inne. Są repozytorium dla nadziei i marzeń innych. Są sobie nawzajem bratnimi duszami i jedynakami. Są partnerami seksualnymi i wszystkim innym.”

Tessier nie chce być uwikłana w związek z partnerem, o którym fantazjuje. Są też wskazówki, że wiele innych par odchodzi od modelu intensywnego łączenia. Na przykład, w Alone Together, Paul Amato i jego współpracownicy donosili, że pary w 2000 roku, w porównaniu do par w 1980 roku, były mniej prawdopodobne, aby wyjść razem dla Zabawy, jeść ich główny posiłek razem, pracować w domu razem, lub mieć jak najwięcej wspólnych przyjaciół.

istnieje również praktyka znana jako ” wspólne życie.”Te” duety z podwójnym mieszkaniem ” to pary, które decydują się żyć osobno, nie dlatego, że muszą z jakiegoś powodu (np. mieć pracę w różnych miejscach) lub dlatego, że chcą czuć się swobodnie oszukiwać, nie dając się złapać, lub dlatego, że nie są do końca pewni, że chcą być razem. Po prostu chcą mieć własne miejsce i chcą też swojego związku. Wielu jest żonatych; niektórzy są nawet żonaci z dziećmi. Poświęciłem im rozdział w How We Live Now: Redefining Home and Family in the 21st Century. Pary te ilustrują współczesne pragnienia zarówno czasu samotności, jak i czasu spędzonego razem.

esej Tessier przedstawia życie, którego pragnie; nazywa je „samotnym życiem”, chociaż to, co opisuje, brzmi jak jakaś wersja życia sprzężonego. Tytuł JEJ artykułu brzmi: „chcę być singlem, ale z Tobą”, a nie „chcę być jakąś parą, po prostu nie „ty—jesteś-moim-wszystkim”.”

po dziesięcioleciach, w których żywy singiel był stereotypowany i napiętnowany, czy teraz staje się czymś, czego nawet pary chcą?

kolejny uderzający przykład pochodzi z najnowszej książki Kate Bolick, stara panna: Robienie własnego życia. Jej celem, jak powiedział Bolick, nie było „hurtowe odzyskiwanie słowa „stara panna”.”Zamiast tego chciała zaoferować słowo jako” skrót do trzymania się tego w tobie, co jest niezależne i samowystarczalne, niezależnie od tego, czy jesteś samotny, czy sprzężony.”Ponownie, sprzężeni ludzie również nazywają siebie samotnymi.

czy to się naprawdę dzieje? Czy ludzie w parach naprawdę próbują powiedzieć: „Hej, ja też jestem singlem”? Jeśli tak, to chyba mi się podoba.