Eli Roth walczy z obrońcami praw plemiennych O Film Cannibal
tortury-nowy film autora porno Eli Rotha, „zielone Piekło,” podąża za ekipą aktywistów w wieku studenckim, którzy próbują chronić plemię Amazonek przed skutkami wylesiania, tylko po to, aby zostać zjedzonym żywcem przez ludzi, którym próbują pomóc. Choć długo planowany na wydanie 5 września, film został po cichu wycofany z harmonogramu.
anulowanie, które może sygnalizować wydanie bezpośrednio na wideo, jest różnie przypisywane trudnościom finansowym firmy produkcyjnej lub zimnym stopom ze strony dystrybutora, chociaż źródło bliskie produkcji twierdzi, że za opóźnienie jest winny spór między Worldview Entertainment a Open Road films i że planowana jest szeroka premiera.
w obu przypadkach, dla Matsiguenga, Nahua, Nanti i innych rdzennych plemion żyjących w dżungli Peru — ludzi, których Roth przedstawia jako przerażających dzikusów — rozwój jest bardzo mile widzianą wiadomością.
Nie żeby śledzili wiadomości.
antropolodzy dzielą te grupy na dwie kategorie: te żyjące w „dobrowolnej izolacji” (celowo unikając dominującego społeczeństwa) i te w „początkowym kontakcie” (nie mające pokojowych interakcji ze światem zewnętrznym). Według Survival International, organizacji pozarządowej, która opowiada się w imieniu plemion, na świecie pozostało około 100 takich grup — maleńkich społeczeństw łowiecko-zbierackich, wiele mówiących językami znanymi tylko sobie.
One uncontacted tribe zostało sfilmowane przez BBC do niedawnego programu.
Roth lubi ironię, ale mógł przegapić najbardziej rażącą ironię ze wszystkich. Z dala od kanibali, Indianie z basenu peruwiańskiego byli historycznie jednymi z największych ofiar na świecie-zmuszeni przez misjonarzy do porzucenia swoich praktyk kulturowych, zmasakrowani przez tapperów, hodowców bydła i przemytników narkotyków, zepchnięci ze swoich tradycyjnych ziem przez górnictwo i pozyskiwanie drewna, a zdziesiątkowani przez powszechne choroby, na które nie mają odporności.
kilka tygodni temu brazylijscy urzędnicy potwierdzili, że członkowie jednego z takich plemion zarazili się grypą po wyjściu z lasu po sporze z konkurencyjną grupą i chociaż byli szczepieni, pracownicy służby zdrowia obawiają się, że mogli zarazić resztę swojego plemienia. W latach 80. podobna epidemia grypy zdewastowała Nahua po tym, jak zetknęli się z robotnikami naftowymi, zabijając połowę populacji. Kolejna tragedia spotkała Manunahua dziesięć lat później, kiedy drwale wkroczyli na ten obszar.
podjęto pewne udane wysiłki na rzecz ochrony izolowanych plemion, ale są one zwykle półgłówki. W jednym z rażących przykładów rząd peruwiański ogłosił niedawno rozbudowę ogromnego projektu gazowego Camisea na obszarze znanym jako Lot 88 w regionie Cusco w południowo-wschodnim Peru. Niestety koncesja pokrywa się z rezerwatem Kugapakori-Nahua-Nanti, który został utworzony w celu ochrony rdzennych plemion w 1990 roku.
początkowo wydawało się, że projekt będzie niemożliwy . W raporcie z lipca 2013 roku rząd peruwiański stwierdził, że co najmniej jedna grupa plemienna może zostać „zdewastowana” przez ekspansję, a inne mogą wymrzeć. Raport został jednak szybko wycofany, a kilku kluczowych członków personelu zostało wkrótce potem zmuszonych do dymisji. Następnie w jego miejsce wydano raport, który był bardziej korzystny dla producentów ropy naftowej, do których należą Pluspetrol i amerykańska firma Hunt Oil.
niektórzy dyrektorzy energetyczni chwalili się dalszą planowaną ekspansją, która doprowadziłaby do poszukiwania gazu w Parku Narodowym Manú, być może najbardziej bioróżnorodnym obszarze na świecie, chociaż plany te nie zostały potwierdzone.
Camisea od tego czasu potępiła ONZ i liczne organizacje pozarządowe. Najwyraźniej zainspirowało to horror.
film nie został udostępniony do recenzji Business Insider, więc zastrzegamy sobie prawo do oceny produktu końcowego. Fani wcześniejszych filmów Rotha („Cabin Fever”, „Hostel”) wiedzą, że ma talent do układania swoich schlockich filmów wyzyskowych z nieoczekiwanie wyrafinowanymi tematami politycznymi. Podczas gdy sukces tego wysiłku pozostaje do zobaczenia, wczesne recenzje Festiwalowe zwykle nie skupiają się na takich subtelnościach. Większość wydawała się zgadzać z pisarzem dla Badass Digest, który zachwycał się, że jest to ” nieustępliwa maszyna krwawej zabawy.”
skontaktowaliśmy się z Rebeccą Spooner, dyrektor kampanii w Peru Dla Survival International, aby zapytać, co sądzi o zwiastunie. Miała mniej przychylne wrażenie.
„najwyraźniej nam to przeszkadzało” – mówi Business Insider, przemawiając z londyńskiej siedziby grupy. „Wydawało się, że to nas obrazuje.”
podobnie jak idealistyczne Młode ofiary w filmie, 30-letnia Spooner i jej współpracownicy aktywnie protestowali przeciwko projektowi Camisea i innym zagrożeniom dla tubylczych grup Peru. W zeszłym roku udała się do odległego obszaru w pobliżu Cusco, aby zobaczyć efekty rozwoju z pierwszej ręki.
W Przeciwieństwie Do Skye Ferriera i innych aktywistów w „zielonym piekle”, nie została postrzelona strzałkami, torturowana, zmuszona do znoszenia okaleczania żeńskich narządów płciowych, wypatroszona, nabita na kolec lub zjedzona żywcem. Nie miała wydłubanych oczu ani kawałków ciała.
ale” zielone Piekło ” przedstawianie aktywistów takich jak ona jako naiwnych i świętoszkowatych nie jest problemem, mówi, ani makabryczną karą, której są poddawani.
przedstawianie nieskontaktowanych plemion jako kanibali stwarza jednak realne ryzyko. „To bardzo niebezpieczne”, mówi, zauważając, że takie wyobrażenia często były używane jako pretekst do ich wymazania.”Zwraca uwagę, że opowieści o tubylczych kanibalach-szalonych dzikusach gotujących misjonarzy w wielkim czajniku-są popularne od setek lat. „Te historie stworzyły rasistowski pogląd na nieskontaktowane i odizolowane grupy”, mówi, wskazując, że takie portrety ułatwiają tylko interesom korporacyjnym i rządom przeforsowanie szkodliwej polityki bez kontroli opinii publicznej.
Roth nazywa ten pomysł „absurdem.”W oświadczeniu dla Business Insider (zacytowanym poniżej), dodaje,” strach, że w jakiś sposób film da im amunicję do zniszczenia plemienia, brzmi jak źle ukierunkowany gniew i frustracja, że korporacje kontrolują losy tych nieskontaktowanych plemion.”
prawdziwym celem filmu jest slaktywizm.”A kanibalizm w filmie jest” metaforą tego, jak ludzie są bezwstydnie konsumowani przez swoją próżność i potrzebę walidacji w mediach społecznościowych.”Jeśli chodzi o cele Survival International, polegające na ratowaniu nieskażonych plemion, pisze:” robisz coś, w co wszyscy wierzymy i wielu z nas skrycie pragnie, abyśmy byli częścią. Brawo.”
W międzyczasie, jeśli reżyser ma swoją drogę, indyginiczne ludy dorzecza Amazonki mogą być bardziej niefortunne w mediach. Roth, który niedawno wydał mobilną grę Green Inferno na iPhone ’ a i Androida, mówił o swoim zamiarze ożywienia gatunku cannibal, podklasy filmów splatter, które rozkwitły we Włoszech w latach 70.i 80. („Zielone Piekło „jest w rzeczywistości hołdem dla najbardziej znanego z nich, szeroko zakazanego filmu z 1980 roku” Cannibal Holocaust.”)
nawet z teatralnym losem” Zielonego piekła „w powietrzu, sequel,” Beyond the Green Inferno”, jest już podobno w pracach. Jak powiedział Roth do The Hollywood Reporter: „chcemy przenieść tę historię do mroczniejszego i straszniejszego miejsca na wszystkich poziomach.”
poniżej pełne Oświadczenie Rotha dla Business Insider:
pomysł, że fikcyjny film o fikcyjnym plemieniu może w jakiś sposób zaszkodzić rdzennej ludności, gdy firmy gazowe rozrywają te wioski na co dzień, jest po prostu absurdalny. Te firmy nie potrzebują wymówki — mają taką-zasoby naturalne w ziemi. Mogą ubierać rzeczy, jak im się podoba, ale nikt nie zniszczy wioski, ponieważ nie lubili postaci w filmie, zrobią to, ponieważ chcą się wzbogacić, wysysając to, co jest pod wioską. Ta obawa, że w jakiś sposób film da im amunicję do zniszczenia plemienia, brzmi jak źle ukierunkowany gniew i frustracja, że korporacje kontrolują losy tych nieskażonych plemion, manipulując rządami w celu zmiany prawa. To tak, jakby powiedzieć, że filmy powodują przemoc, która gdyby to była prawda, przemoc nie istniałaby przed braćmi Melies.
smutne jest to, że te firmy nie potrzebują filmu — już to robią. Śledziłem to bardzo uważnie, zarówno w Peru, jak i w związku z niedawnymi zmianami prawa w Brazylii. To tragiczne. Mój film jest jednak o aktywizmie bandwagon, czyli „slacktiwizmie”, który polega na tym, że ludzie wskakują do mediów społecznościowych i retweetują, ponieważ w rzeczywistości nic nie wiedzą (coś, o czym Ci aktywiści wydają się gotowi zrobić z moim filmem). Cała idea dzieci ratujących Las deszczowy tylko po to, aby zostać zjedzonym przez plemię, które uratowały, jest metaforą tego, jak ludzie są bezwstydnie konsumowani przez swoją próżność i potrzebę walidacji w mediach społecznościowych. Te dzieci w filmie troszczą się, ale bardziej zależy im na tym, by zostać uznanym za opiekuńczego. Jeśli już, zielone Piekło pokazuje piękno Peru, gdzie zabrałem kamery dalej niż ktokolwiek wcześniej zabrał ekipę filmową, aby nakręcić film fabularny, więc widzowie na całym świecie mogli poczuć dżunglę za każdym razem, gdy drzewo zostanie rozerwane. To, czego ci prawdziwi aktywiści nie wiedzą, to to, że film jest rzeczywiście po stronie wieśniaków. Mogą obawiać się, co im się podoba, o tym, jak ci ludzie są przedstawiani, ale wiesz, kto kochał ten portret? Wieśniacy, których sfilmowałem. Uważali to za zabawne i rozumieli różnicę między prawdziwym życiem a filmem, mimo że pokazywaliśmy im kamery po raz pierwszy. Wszyscy wiedzieli, że to udawanie, a także zrozumieli, że plemiona nie są wypierane przez firmy gazowe, ponieważ ktoś sprawił, że wyglądają strasznie w filmie. Gdyby ten film, czy jakikolwiek film, naprawdę miał taką moc, byłbym w stanie zrobić film i uratować las deszczowy w 90 minut. Krótko mówiąc, jeśli chcesz uratować nieskażone plemiona w Peru, robisz coś, w co wszyscy wierzymy i wielu z nas skrycie pragnie, żebyśmy byli częścią. Brawo.
mój mały wkład w Peru polegał na postawieniu dachów w każdej chacie w wiosce, gdzie filmowaliśmy, czego mieszkańcy wioski chcieli przez całe życie, a my daliśmy im prawie roczną pensję za trzy tygodnie pracy. Ludzie, którzy zdają się publicznie dbać o to, jak ci ludzie są przedstawiani, to ludzie, którzy chcą być przedstawiani jako troskliwi ludzie. Jeśli nie podoba Ci się mój film, to w porządku, ale wszystko w filmie opiera się na prawdziwych badaniach nad tym, jak tubylcy żyją, ubierają się, malują, bronią się i rytuałami zarezerwowanymi dla intruzów, których postrzegają jako wrogów. Nie musisz tego lubić, a historia jest fikcyjna, ale wszystkie rytuały pochodzą z moich badań nad plemionami na całym świecie i tym, jak traktują intruzów. Ale jeśli naprawdę denerwuje Cię film podsycający ogień dla ludzi atakujących wieśniaków i odbierających im zasoby, to nie oglądaj filmu. Gdyby wszyscy zaprzestali swoich pomysłów, ponieważ martwili się o obrażanie ludzi lub wywołanie dyskusji, nie byłoby historii do opowiedzenia. Krótko mówiąc, potraktuj swoją sprawę poważnie, ale potraktuj mój film tym, czym jest-filmem.
Leave a Reply