dlaczego nie jest tak proste do obliczenia śmiertelności przypadku COVID-19
Image: Geralt/.
oszacowanie wskaźnika śmiertelności (CFR) trwającej pandemii jest niezbędne, ale bardzo trudne. Dane są stale aktualizowane i stale otrzymujemy nową wiedzę na temat choroby, zwłaszcza jeśli jest to nowa choroba spowodowana przez nowego wirusa.
3 marca dyrektor generalny WHO Dr Tedros Adhanom Ghebreyesus powiedział, że około 3.4% osób zgłaszających COVID-19 na całym świecie zmarło. Jednak szacowane wskaźniki śmiertelności w różnych krajach-lub na całym świecie – mogą się diametralnie zmienić po zakończeniu pandemii i opadnięciu kurzu.
zwykle mamy dane na temat liczby przypadków, zwanych C (t); liczba zgonów, D(t); i liczba osób, które wyzdrowiały, R(T) – gdzie ” T ” to czas, w którym mierzymy te liczby. CFR to odsetek osób, które ostatecznie umierają z powodu choroby. Po zakończeniu pandemii, CFR będzie równe d podzielone przez C. Chociaż pandemia wciąż trwa, formuła CFR = D (t) / C(t) może być myląca, ponieważ ostateczny wynik wielu pacjentów jest nadal nieznany i zakładamy, że żaden z nich ostatecznie nie umrze.
to z kolei może mieć poważne konsekwencje. Artykuł badawczy opublikowany w American Journal of Epidemiology we wrześniu 2005 omawiał ten problem. Na przykład, gdy epidemia SARS w 2003 r. nadal trwała, WHO zgłosiła w kwietniu 2003 r., że ” dane … wskazują, że 96% osób rozwijających SARS samoistnie wraca do zdrowia. Teraz skupiamy się na około 4%, którzy umierają.”
szacowany CFR SARS, uzyskany przez podzielenie D(t) przez C(t), wynosił 3-5% w pierwszych tygodniach globalnej epidemii. Ale kiedy naukowcy zastosowali odpowiednie techniki statystyczne i stwierdzili rozbieżność między kohortami D(t) I C(t), szacowany CFR skoczył do 6-8%.
dzisiaj, długo po zakończeniu epidemii, wiemy, że ostateczna śmiertelność SARS wynosiła 9,55% (zmarło 774 z 8098 osób, które miały infekcję). Taka zmiana szacunków nie ma nic wspólnego z nasileniem choroby.
w artykule z września 2005 roku zaproponowano oszacowanie WSO dzieląc D(t) przez d(t) + R(t) – czyli liczbę osób, które zmarły przez liczbę osób, które zmarły lub wyzdrowiały. Jednak dzięki nowemu koronawirusowi Wiele osób, które ostatecznie umierają, nie jest wykluczonych z kohorty osób, które są jeszcze leczone do później.
alternatywnym sposobem oszacowania CFR jest obliczenie liczby osób, które zmarły jako ułamek liczby osób, które miały infekcję T dni wcześniej. Tutaj T jest średnią liczbą dni od potwierdzenia sprawy do śmierci.
w dniu 4 maja w Indiach odnotowano 44 237 przypadków, 1 513 zmarło, a 12 235 wyzdrowiało. Jeśli założymy, że T = 7 dni, to zauważymy, że 27 kwietnia było 29 458 przypadków. Tak więc trzy szacunki CFR dla Indii w tej chwili to:
i. „pierwszy” sposób pomiaru: D(4 maja)/C(4 maja) = 3,42%
ii. sposób artykułu badawczego: D(4 maja)/ = 11,01%
iii. alternatywny sposób: d(4 maja)/C(27 kwietnia) = 5,14%
te szacunki znacznie się różnią i możemy wiedzieć, który z nich jest bliżej rzeczywistości dopiero po zakończeniu pandemii.
moim zdaniem rzeczywisty WSO COVID-19 może być niższy. Aby obliczyć CFR, musimy wiedzieć, ile osób zostało zarażonych – a ta liczba nie była łatwa do zidentyfikowania dzięki nowemu koronawirusowi. Wiemy już, że istnieje wiele osób z łagodnymi objawami, jak również żadnych objawów w ogóle. Te dwie „prawdy” stały się ważnymi rozważaniami dla rządów w celu opracowania skutecznych strategii dystansowania i kwarantanny. Powinniśmy również uwzględnić je przy obliczaniu WSO.
łagodni lub bezobjawowi pacjenci mogą znacznie zwiększyć C (t), ale pozostawić d(t) bez zmian, więc CFR dla COVID-19 znacznie się zmniejszy.
To powiedziawszy, nie jest łatwo określić, w jakim stopniu rzeczywiste C(t) może być większe niż obserwowane C(t). W tym celu będziemy musieli przeprowadzić ankietę.
Neil Ferguson, ekspert ds. zdrowia publicznego w Imperial College London, powiedział The Guardian 26 stycznia, że jego „najlepszym przypuszczeniem” było to, że 100 000 osób mogło zostać zarażonych wirusem w tym czasie, mimo że było tylko 2 000 potwierdzonych przypadków. Jeśli to brzmi dziwnie, rozważ niedawny przykład Szwecji.
wiadomo, że Szwecja Nie nałożyła blokady, jak wiele innych krajów, a zamiast tego wdrożyła dobrowolne środki. Rząd szwedzki doradzał osobom starszym i innym szczególnie narażonym na wirusa, aby unikali kontaktów społecznych; zalecał osobom pracującym w domu, regularnie myjącym ręce i unikającym niepotrzebnych podróży; oraz utrzymywał otwarte granice kraju, niektóre szkoły i większość przedsiębiorstw. 22 kwietnia Anders Tegnell, główny epidemiolog Szwedzkiej Agencji Zdrowia Publicznego, powiedział, że około 20% mieszkańców Sztokholmu rozwinęło odporność (poprzez infekcję) na wirusa i że miasto osiągnie odporność stada w ciągu kilku tygodni.
pięć dni później ambasador Szwecji w USA powiedział, że około 30% ludzi w Sztokholmie uzyskało immunitet, a w maju będzie immunitet stadny.
populacja Szwecji wynosi około 10 milionów. Około czwartego – 2,5 miliona-mieszka w Sztokholmie. Do 22 kwietnia około 500 000 akcjonariuszy miało COVID-19. Jednak według dziennych danych zbiorczych tylko 5071 akcjonariuszy miało dodatnie wyniki do 21 kwietnia. Tak więc zdumiewające 100 razy więcej osób, które miały pozytywny wynik, miało COVID-19. Ci ludzie musieli być przeważnie bezobjawowi.
oczywiście nie oznacza to, że rzeczywista liczba przypadków jest 100 razy większa niż liczba osób, które uzyskały wynik pozytywny również w innych krajach. Szwecja celowo zainicjowała kontrolowane mieszanie społeczne w celu uzyskania odporności stada. Ten „współczynnik amplifikacji” zależy również od tempa badań w danym kraju. Na przykład Islandia zbadała około 6% swojej populacji, więc nie może oczekiwać, że całkowita liczba przypadków w jej granicach będzie 100 razy większa niż liczba osób, które uzyskały wynik pozytywny.
jednak w krajach, w których zbadano mniejszą część populacji, liczba osób z COVID-19 (większość z nich bezobjawowa) może być wyższa niż liczba osób, które uzyskały wynik pozytywny. Nawet inne czynniki, takie jak wysoka gęstość zaludnienia, dyscyplina społeczna i przestrzeganie protokołów opieki zdrowotnej mogą wpływać na rzeczywistą wartość C(t).
Tak więc, chociaż jest prawie niemożliwe określenie dokładnej liczby osób w Indiach już dotkniętych COVID-19, nie powinno być zaskakujące, jeśli liczba ta okaże się 10-100 razy większa niż liczba wykrytych do tej pory przypadków-większość z nich bezobjawowa, z których wielu wyzdrowiałoby. A jeśli tak jest, mianownik CFR powinien używać tego oszacowanego C(t) zamiast obserwowanego C (t). Powinno to dotyczyć również innych krajów. Ostatecznie CFR COVID-19 może nie być 3,4/100, ale bardziej jak 3,4/1000 lub nawet 3,4/10 000.
Atanu Biswas jest profesorem statystyki w Indyjskim Instytucie statystycznym w Kolkacie.
Leave a Reply