Articles

Ev1144zespół Pollyanna w psychoterapii-lub pseudoterapii. Doradztwo, pocieszanie czy podrabianie?

zespół Pollyanny, nazwa zaczerpnięta z książki o tym samym tytule, oznacza „nadmiernie lub ślepo optymistyczną osobę.”Omówiono występowanie i niebezpieczeństwo takich postaw w psychoterapii. Takie postawy mogą występować zarówno u pacjentów, jak i u ich terapeutów. Każdy z nich może powiedzieć: „nie będzie tak źle…”próbuje pocieszyć Nie siebie, ale drugą stronę. Głównym celem psychoterapii jest ułatwienie podejmowania odpowiedzialności i podejmowania decyzji. Ale są też inne cele, identyczne z tymi przypisywanymi filozofii w czasach starożytnych, a mianowicie „leczyć duszę” lub, mówiąc klinicznie, zapewnić pocieszenie. Zazwyczaj osiąga się to poprzez przypisanie znaczenia i celu cierpieniu i niepowodzeniom. W artykule omawiam, w jaki sposób terapeuta może uniknąć pułapki bycia i zmuszania pacjenta do bycia „optymistycznym, pozytywnym i silnym”, gdy sytuacja niekoniecznie uzasadnia taką postawę. Filozofia może tu być pomocna. Można zastosować teodykę, czyli filozoficzną próbę wyjaśnienia i usprawiedliwienia zła istniejącego w Bożym świecie. Inną możliwością jest Ericksonowskie podejście do utylizacji, paradoksalna interwencja, używanie metafor i technik hipnotycznych, aby pozwolić pacjentowi wymyślić własne, intymne zasoby ułatwiające powrót do zdrowia. Logoterapia, która jest podejściem egzystencjalnym, jest zalecana jako taka lub jako część REBT. Krótko mówiąc, różnica między nieskutecznym a skutecznym podejściem jest różnicą między optymizmem a realistycznością.