Articles

Opuszczony park tematyczny, który w końcu dostał zakończenie

Dawno, dawno temu w lesie na zachód od Baltimore żyła Matka Gęś, Czerwony Kapturek, Willie Wieloryb i wiele innych z krainy fantazji . Przez ponad 30 lat przynosiły radość niezliczonym dzieciom z całego wschodniego wybrzeża. Wkrótce jednak czas odcisnął swoje piętno. Dzieci przestały przychodzić, a postacie zostały porzucone, pozostawione, by zgnić za centrum handlowym. Ale kiedy cała nadzieja wydawała się stracona, przyszła wróżka chrzestna. Z pomocą współmieszkańców i kilku dużych żurawi przywróciła do życia Zaczarowany Las.

Park rozrywki Enchanted Forest w Ellicott City w stanie Maryland został otwarty 15 sierpnia 1955 roku, prawie miesiąc po Disneylandzie. Park, Stworzony przez byłego operatora sądu samochodowego Howarda Harrisona, był tematycznie związany ze znanymi rymowankami i bajkami, z atrakcjami takimi jak zjeżdżalnie, animowane postacie, przejażdżki łodzią, domy spacerowe, zabytkowe samochody i zoo dla zwierząt. Według historyka Jima Futrella z National Amusement Park Historical Association był to jeden z pierwszych parków rozrywki na Wschodnim Wybrzeżu.

Amerykański rodzinny przemysł rozrywkowy wystartował w latach 50.wraz z zakończeniem II Wojny Światowej i obecnością nowo prosperującej gospodarki i rosnącej klasy średniej. Parki rozrywki i rozrywki były dobrze przystosowane do rozrywki rodzin, które miały trochę dodatkowych pieniędzy do wydania. „Mądrzy przedsiębiorcy tamtych czasów widzieli, jak GIs wracają do domu i zakładają rodziny. Tak jak Disney, myślał o tym, co mógłby zrobić, by zabawiać te rodziny. Zbudował więc bajkową krainę „- mówi Martha Clark, współautorka książki The Enchanted Forest: Memories of Maryland 's Storybook Park i właścicielka Clark’ s Elioak Farm, która jest teraz nowym domem Zaczarowanego Lasu.

w latach 1955-1989 Zaczarowany Las ożywił wyobraźnię pokolenia Baby Boomer. Ponad 20 akrów kolorowych betonowych konstrukcji, przejażdżek i postaci wypełniło Park i jego Gości radością. Podczas gdy w dniu otwarcia nie było przejażdżek mechanicznych (Clark powiedział, że chciał, aby dzieci skupiły się na „fikcyjnych postaciach, które są przed ich oczami”), z biegiem lat park dodał przejażdżki takie jak rafting na wyspę Robinsona Crusoe, podróż w filiżance przez świat Alicji i Krainy Czarów oraz Jeep safari do „Jungleland”.”Przez wiele lat park był główną atrakcją turystyczną w regionie Środkowego Atlantyku.

Zaczarowany Las również otworzył swoje podwoje dla wszystkich, bez względu na rasę, w przeciwieństwie do innych rodzinnych parków rozrywki swojej epoki. W czasie, gdy szkoły w wiejskim hrabstwie Howard (gdzie znajdował się park) były segregowane, ten park rozrywki powitał wszystkich.

z biegiem lat Zaczarowany Las zaczął jednak tracić konkurencję dla uwagi dzieci—głównie dla telewizji, złotej ery salonów wideo i większych parków rozrywki, takich jak Kings Dominion w Wirginii, który został otwarty w 1975 roku, i Hershey Park w Pensylwanii, który rozbudował się na przełomie lat 70. i 80., mimo prawie 400 000 odwiedzających rocznie, Zaczarowany las nie mógł nadążyć. W 1987 roku rodzina Harrisonów sprzedała park i okoliczne tereny deweloperowi centrum handlowego za 4,5 miliona dolarów.

na początku deweloper obiecał, że park będzie otwarty i ponownie został otwarty w 1990 roku przez około rok, ale to nie było to samo. „Wycofali przejażdżki i zmniejszyli je … zawsze zamierzali zmniejszyć, pomniejszyć wersję tego, czym był zaczarowany las” – mówi Clark. Na początku lat 90. park został całkowicie zamknięty, pozostawiony do zaniku w zarośniętym lesie, ponieważ wokół niego powstało Centrum handlowe Zaczarowany Las.

w ciągu następnej dekady stał się miejscem, o którym marzą urbaniści—opuszczonym, zniszczonym parkiem rozrywki. W 2004 roku, aukcja charytatywna i kolejny artykuł Baltimore Sun przyniosły zachowanie zaczarowanego lasu z powrotem do publicznego oka. Wtedy wkroczyła Martha Clark.

Clark dorastała na farmie mlecznej, kilka kilometrów dalej od Zaczarowanego Lasu w Ellicott City, gdzie mieszka do dziś. Jak wiele dzieci, uwielbiała czas spędzony w zaczarowanym lesie. „Zawsze chciałam mieć tam swoje urodziny, ale moje są w grudniu, więc nigdy tego nie zrobiłam” – śmieje się.

Rodzina Clarka jest częścią Wspólnoty od 250 lat, mówi, że jej przodkowie pomagają osiedlić się w Ellicott City, a jej ojciec służy jako senator stanowy. Sama Clark jest byłym dyrektorem Howard County Historical Society, a obecnie zasiada w radzie dyrektorów ds. ochrony Hrabstwa Howard.

latem 2004 roku nabyła pomarańczową dynię Kopciuszka Zaczarowanego Lasu i umieściła ją na swojej farmie. Jej nadzieją było po prostu zachowanie artefaktu i pokazanie ważnego fragmentu historii jej rodzinnego miasta. Ale dynia była wielkim hitem wśród rodziców i dzieci, więc wróciła do firmy zarządzającej centrami handlowymi, aby zapytać,czy może mieć więcej sztuk. Powiedzieli jej, że tak, o ile wszystko zabrała. „W mojej cudownej naiwności powiedziałem, że tak … i tak zaczęła się przygoda” – wspomina Clark.

usunięcie elementów zaczarowanego lasu, które rozpoczęło się na poważnie tej zimy, okazało się trudniejsze, niż przewidywał Clark. Wiele budynków i budowli było niezwykle ciężkich: na przykład but starej kobiety (który był zjeżdżalnią) ważył prawie 30 000 funtów i miał ponad 20 stóp wysokości. Utwory były również w szorstkim kształcie, z wieloma kruszenia i pękanie. „Nie przetrwałyby zbyt długo … gdybym zaczął to teraz, zamiast 11 lat temu, nie bylibyśmy w stanie uratować połowy struktur”, zauważa Clark.

zajęło to Clarkowi ponad dekadę i, jak szacuje, prawie pół miliona dolarów, ale każdy kawałek pozostawiony w lesie-ponad 100-został przywieziony na jej farmę. Ostatnie elementy, w tym kultowy smok i Zamek, zostały ostatecznie przeniesione tej wiosny.

15 sierpnia Zaczarowany Las obchodził swoje 60-lecie tortem, muzyką, przecięciem wstęgi i zjazdem pracowników. Clark ’ s Elioak Farm będzie nadal świętować rocznicę zaczarowanego lasu przez cały sezon, który zakończy się na początku listopada. Oczywiście, Clark planuje upewnić się, że kawałki zaczarowanego lasu, które uratowała, będą w pobliżu znacznie dłużej. Mówi, że chce, aby wyglądały świetnie na ” następne tysiąclecie „i ma nadzieję,” że stanie się to miejsce, w którym rodziny, które teraz przyjeżdżają, przyprowadzą także następne pokolenie.”